Cele, nie marzenia - Witam

Tomuh

Witam, jestem Tomek, mam 18 lat pochodzę z Dolnego Śląska. tematem zainteresowałem się w kwietniu bieżącego roku. O forum usłyszałem w pewnym miejscu podczas pewnej rozmowy od Fotona, wchodząc tutaj widząc dziennik samorozwoju jego, V!ncenta, Switcha, SoVy i innych, uświadomiłem sobie, że znajduję się w bagnie.

Trenuję od ponad roku boks, jeżdżę na zawody, przez ten sport zbiłem 12 kg, czuje się zdrowy i silny. Jednak problemem moim są kontakty z nieznajomymi kobietami. Nie mam mimo to najgorszego życia z nimi, mam wiele koleżanek, z wieloma dobrze się dogaduję, ale jeszcze lepiej odkąd wszedłem w temat.

Byłem w związku 2-letnim, dzięki PUA udało mi się wyjść z pieskowania, udało mi się wyjść z tego bagna. Jestem teraz szczęśliwym człowiekiem, ale moge być jeszcze bardziej. Czuje chęć zmiany siebie, chce ten blog czytać za rok i móc być z siebie dumnym, że przeszedłem taką drogę i nie zmarnowałem czasu.

Teraz niestety moje życie polega na nauce, treningach, sobota i piątek stale od początku wakacji wyjście do klubów, ostatnio też półmetki.

Będąc w klubach zazwyczaj jestem pod wpływem alkoholu co daje mi pewności siebie. Wtedy tańczę z dziewczynami, świetnie się z nimi bawię. To jest właśnie mój największy problem i to chce zmienić, chcę iść do klubu, do galerii, iść przez ulicę, w szkole, czy w kawiarni etc. chce podchodzić bez żadnego skrępowania do kobiet, poznawać je, zdobywać je numery i stać się jeszcze bardziej szczęśliwym człowiekiem. Chce je włączyć do swojego życia, bo odkąd nie jestem ze swoją niunią, nie umawiałem się z żadną dziewczyną na randkę, bo strach, ze jestem za brzydki, że nie bedzie chciała, nie bede wiedzial o czym gadać itd. muszę to zmienić.

Oprócz tego, także chcę zmienić swoją systematyczność, podejście do nauki(maturalna klasa) przyłożenie się do przestrzegania diety, świetnej zabawy bez alkoholu. Liczę na waszą pomoc i mam nadzieję, że dzięki temu forum zmienię swoje życie jak wielu ludzi tutaj.

Trochę obszernie, nie sprawdzałem w celu poprawiania składni czy coś więc wybaczcie za błędy. Dziękuję za przeczytanie i serdecznie pozdrawiam!

kozaczy

Cze pewnie wiesz, że tylko trening czyni mistrza z kobietami tak samo jak w boksie, te najlepsze to jak dobry bokser, bez przygotowania rach ciach i nokaut. A potem możesz się już nie pozbierać. Powoli i systematycznie a zdobędziesz upragniony pas, tylko że w naszej branży uwodzicieli nazywamy go pasem cnoty hi hi.

Pozdrawiam

Tomuh

Doskonałe porównanie ale tak jak w boksie tak i tutaj dam z siebie wszystko Smile