Cześć!

Heartkiller

Jestem z południa Polski, z małej miejscowości, a dokładniej to wiocha taka zabita dechami troszeczkę ^^, minusem tej dziury jest to, że kręci się tu niewiele dziewcząt, które przyciąga moje zainteresowanie. A ja obecnie ukończyłem LO i teraz wybieram się na studia z przekonaniem, że tam na pewno poznam nie jedną inteligentną i atrakcyjną kobietę. Moją odwieczną pasją jest grania na gitarze. Razem z kumplami założyliśmy zespół rockowy i każdy występ był zajebisty. Publiczność jest po prostu cudowna kiedy bije mi brawa podczas grania solówek ahhh... ^^.

Ale dość tej choroby zwanej narcyzmem. Jeśli chodzi o moje radzenie sobie z kobietami to powiem tak... od dziecka byłem troszkę źle wychowywany. Tzn. nie, że w domu była jakaś patola czy coś, tylko zawsze mnie uczono, że kobiety trzeba szanować, być grzecznym, płacić za nie, być romantycznym, ciepłym, kochającym mężem. I tak wpojono mi to wszystko, przez co ciężko mi było się ogarnąć z dziewczynami od początku mojego życia, aż do pierwszej LO. No i wtedy się zaczęło, a wszystko za sprawą mojego kumpla, który był zajebistym podrywaczem. Od niego sie nauczyłem, jakim być w stosunku do dziewczyn. Następnie nieco zmieniłem taktykę, bo on nie był szczery z dziewczynami, był zwykłym bajkomatem, ja natomiast nie lubie zmyslać. Zaczęło mi iść z podrywaniem coraz lepiej oraz pewnością siebie. Teraz sam doradzam kumplom w tych sprawach Smile

, ale nie mowię, że wszystko już wiem i dlatego tutaj jestem bo chcę WIĘCEJ!

O PUA dowiedziałem się z internetu przypadkiem, a jeśli chodzi o moje cele związane z technikami PUA to powiem wprost, chce flirtować, chcę poznawać, chcę uwodzić, a w przyszlości zapewne to mi pomoże znaleść kobietę na dłużej i dzięki PUA napewno będę lepiej radził sobie ze związkiem... wkońcu to facet ma ten związek prowadzić.

A i zapomniałem... mam 19 lat i jestem Heartkiller... Very Happy