Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna

Hejo

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Powitania
Autor Wiadomość
Greyer




Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:45, 05 Sie 2010    Temat postu: Hejo

Pod tym dziwacznym nickiem kryje się 25-letni Sebastian, który ostatnich parę lat zachowywał się jak Misio w stosunku do jednej dziewczyny, ale postanowił się przełamać i zrobić coś z własnym życiem.

Odnośnie PUA i NLS to temat jest mi znany od jakiś 2 lat, choć od niedawna dopiero zacząłem go zgłębiać (śmiałem się kiedyś z kumpla który to praktykował i teraz widzę błędy w swoim myśleniu).

W skrócie po paru latach mieszkania w centrum Polski zmieniłem siedzibę na Wrocław, bo akurat tutaj dostałem ciekawą pracę. Nie jestem zbyt pociągający fizycznie, zapewne z powodu dosyć widocznej niepełnosprawności (chodzenie o kulach) ale szczerze mam to gdzieś ... postanowiłem zmienić swoje nastawienie do życia i z cichego, zakompleksionego gościa zacząć coś robić z własnym życiem.

Dzięki temu, że zmieniłem swoje nastawienie od razu zacząłem obserwować, że jednak nie aż taki odstraszający jestem, bo udało mi się zwrócić uwagę jednej dziewczyny, pracuje jako kelnerka w jadłodalni obok firmy, uraczyła mnie EC połączonym z szerokim uśmiechem.

(i tutaj pojawi się FR czy też moje pierwsze rozdziewiczenie w tej kwestii ;p)

Opener z uśmiechem "jakież to imię skrywa tenże uśmiech"
lekkie zażenowanie dziewczyny, miła odpowiedź i ... włączył sie excuzer ... nie na długo, ledwo zdążyłem skończyć jeść i stwierdziłem... raz kozie śmierć (pal licho kumpla głupio patrzącego się na moje poczynania) ... przyjęcie odpowiedniego BL i tekst z grubej rury "a może masz ochotę na kawę po pracy?" znowu zmieszanie, ale radosne tak, pociągnąłem dalej umawiając konkrety (rynek, 19, pamiętaj żebyś się nie spóźniła).
Jako, że miasto znam raczej słabo mieszkając ledwo 1,5 miesiąca, więc będąc wcześniej na miejscu obszedłem rynek, znalazłem kawiarnię gdzie nie było specjalnie wiele osób, wiedziałem, że będzie idealne miejsce na spokojną rozmowę.
Spóźniła się 10 minut, zażenowana, potem się przyznała, że miała nadzieję iż poczekam, bo naprawdę miała ochotę się spotkać (ja sobie zakodowałem kwadrans akademicki, bo skoro nie wziąłem numeru .. trochę celowo by się nie mogła wymigać smsowo ... to też nie mogę czekać w nieskończoność).
Ogólnie pozostawiła mi wybór co do deseru jaki mieliśmy zjeść (na kawę uznaliśmy, że za późno) a że okazało się iż owoców nie było to wybrałem "Wieczór kochanków" co przyjęła z entuzjazmem. Generalnie trochę rozmowy, rozwijania tematu (w skrócie przyjechała na miesiąc do ciotki, wyjeżdża w tą sobotę i zaczyna żałować że nie wybrała się na studia do Wrocławia /tak, 19 lat ledwo skończone, na oko HB4-5/), niestety spaliłem gdyż usadowiłem ją po przeciwległej stronie stolika, kiedy obok była dwuosobowa kanapa, przez co nie miałem okazji do żadnego kino.

Czas dosyć szybko mijał, w sumie ja do pracy rano, ona też, samochodem byłem to zaproponowałem, że ją odwiozę ... trochę jednak zbyt pewny siebie, lekko zabłądziłem, ale przejeżdżając obok wieży ciśnień którą wcześniej miałem ochotę zobaczyć, postanowiłem zaryzykować i zaproponowałem obejrzenie z bliska ... lekko śpiąca ale od razu podłapała temat, więc jeszcze parę minut mieliśmy okazję obejrzeć dookoła wieżę gdzie i przy okazji była świetna fontanna (sama opowiedziała historię o świetnej fontannie którą widziała, ale nie pamięta już gdzie).

Ostatecznie odwiozłem ją do domu i sam pojechałem do siebie zły, że nie spróbowałem kina, mimo że widziałem w jej oczach chęć do tego.
Na szczęście sama zaproponowała mi dzisiaj wspólne wyjście w piątek i zaczynam się zastanawiać jak to optymalnie dalej rozegrać ...


Sry za przydługie powitanie, ale stwierdziłem, że chcę się podzielić i przeanalizować co zrobiłem źle.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thorgal1




Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:26, 05 Sie 2010    Temat postu:

Czesc.

Jak juz przeczytalem te wypociny to przy okazji cos napisze. Taki maly feedback Wink

Cytat:
Nie jestem zbyt pociągający fizycznie, zapewne z powodu dosyć widocznej niepełnosprawności (chodzenie o kulach)


Robisz sobie excusy. Wbijam w to czy jest to na stale czy tylko okresowo. Jezeli uwazasz to za wade to wkrecasz sobie bajki, bo wiekszosc ludzi widzac goscia o kulach zgaduje, ze to tylko okresowy stan. Wiec bez znaczenia czy Ty tylko przez pewien czas chodzisz o kulach, czy bedziesz musial caly czas, bo przy poznaniu dziewczyna tego nie wie, wiec zaklada ze to cos chwilowego i nie warto sobie zawracac glowy. A tu glownie o pierwsze wrazenie chodzi. Zreszta sam pomysl, widzisz na prawde konkretna sztuke, na prawde nie podoba Ci sie tylko dlatego, ze ma kule? Wink No nie wierze...

Cytat:
lekkie zażenowanie dziewczyny

Cytat:
zażenowana


Czy jestes masochista? To po co wkrecasz sobie takie stany? Jestes totalnie pewny, ze ona byla w tych momentach zazenowana czy moglo byc to co innego? Mogles pomyslec, ze tak na prawde szczesliwa, smutna, podniecona, cokolwiek. I tak sie oszukujesz, bo nie mozesz wiedziec jaka jest prawda. To tak jak idzie ulica kolo grupki ludzi pewna siebie osoba i widzi, ze zaczynaja sie smiac. Pomysli sobie pewnie, ze ktos opowiedzial dowcip. Idzie druga osoba kolo tych ludzi, tym razem mniej pewna siebie, oni zaczynaja sie smiac, a ta osoba uznaje, ze to z niej i ze cos w niej jest nie tak. Znasz to? Wink Wkrecaj sobie pozytywne rzeczy (np. zauwazaj wszedzie ioi od dziewczyn), duzo lepiej na tym wyjdziesz.

Cytat:
chcę się podzielić i przeanalizować co zrobiłem źle.


Przeanalizuj co zrobiles dobrze

Cytat:
Na szczęście sama zaproponowała mi dzisiaj wspólne wyjście w piątek i zaczynam się zastanawiać jak to optymalnie dalej rozegrać ...


To tak jakbys stal na krzyzowce i zapalilo sie zielone swiatlo, a Ty bys sie zastanawial jak to najlepiej rozegrac Very Happy Ona krzyczy "zrob cos, bo ja nie zrobie pierwszego kroku!!!", nad czym tu sie zastanawiac? Rob to na co masz ochote.


Pozdrawiam i zycze duzo motywacji do rozwoju Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thorgal1 dnia Czw 23:28, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greyer




Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:47, 05 Sie 2010    Temat postu:

@Flame dzięki za odpowiedź, nastroiło mnie to dodatkowo pozytywnie.
Tak, muszę jeszcze popracować nad pozytywnym nakręcaniem się, bo o ile uśmiech z twarzy mi nie schodzi, to jeszcze czasem jakaś chmura się znajdzie.
Zaczynam ... tfu ... Wierzę, że idzie wszystko zgodnie z tym co chcę i jak chcę by było, więc już brak excuzów, przeć do przodu i grać do końca.

Szczerze mówiąc nie myślałem w ogóle o tym co zrobiłem dobrze, ale jak zwróciłeś na to uwagę to zauważam, że dobrze mi poszło i skoro wciąż chce więcej, znaczy, że i jej się podobało.

No to jej last day we Wrocławiu zapamięta najlepiej, bo będzie się najlepiej bawić ze mną, o! i z takim nastawieniem idę spać i obudzę się z rana.

Flame dzięki za opierdol, przydał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Powitania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin