Keep going. Bez ściem w stronę seksu i milości.

KeepGoing

Cześć.

Tematem podrywu trochę się interesowałem, ale zrezygnowałem. Trochę daleko mi stylu typowego PUA. Ja chcę być po prostu zajebistym kolesiem, którego laski chcą jeść, a nie żadnym robocopem, który robi z siebie idiotę. (bez urazy, ale czasami "PUA" tak wyglądają - tego nie chce)

Ja: 21 lat, skończony licencja, praca w dużej firmie, ładne mieszkanie, pasje, dość ciekawe życie, super poczucie humoru. Inteligentny. Trochę cipka.
Pozostałe minusy: prawiczek, brak zęba, zez, stulejka, mały penis (12cm), uzależniony od masturbacji, wypadające włosy,, wyglądam też trochę jak cipka i niskiego wzrostu (174).

Trochę dziwne, co? O dziwo problemów z dziewczynami nie mam?! Miałem kilka dziewczyn (o ile można powiedzieć, że ma się dziewczynę jeżeli się nie rucha), ale wśród dziewczyn z którymi się spotykałem przed dwoma uciekłem z "łóżka". Dziewczyn było więcej i myślę, że gdybym chciał to bym je do łóżka zaciągnął. Z pierwszą lizanie, palcówki, ona wsadzała rękę w gacie, ale ja sprytnie uciekałem. Sytuacja powtarzała się parę razy. Druga ręką po moich gaciach, chciała mnie brać w różne miejsca żeby mnie przelecieć, ale ja wydygałem - dodatkowo dziewica. Dlaczego jeszcze jestem prawiczkiem? Bo mam kompleksy - stulejka (największy) i mały penis - 12cm i cienki i z racji tego, że walę konia odkąd pamiętam to gdy przychodziło co do czego to mi po prostu nie stawał. Okropnie przykra rzecz: dziewczyna wsadzała rękę w gacie, a u mnie flak. Wydaje mi się, że to wszystko przez masturbacje i stres i da się to wyleczyć.

Moje zalety to to co napisałem. Nie mam raczej problemu z nawiązywaniem kontaktu. Mam dość dobrą gadane. Jak jestem nakręcony i chodzę naprawdę uśmiechnięty to widzę, że dziewczyny potrafią na mnie zwrócić uwagę, ale jak idę zdołowany to wiecie jak jest. lubię żartować, jestem trochę arogancki i inteligentny przez co czasem może tracę, bo powiem za dużo, ale jak ktoś ma trochę oleju w głowie to zrozumie, że żartuje i wtedy mnie kocha. Dla wielu znajomych jestem naprawdę źródłem inspiracji Wink

Wielu z nich myśli, że jestem ogromnym ruchaczem - między innymi dlatego, że nie miałem problemu poderwać i przelizać nawet kilka dziewczyn na jednej imprezie. CO z tego jednak jak dalej jestem prawiczkiem.

Ok. Zabrałem się za siebie. Od półtora tygodnia nie walę konia. Od przyszłego tygodnia zaczynam chodzić na siłownie. Teraz jestem trochę w kryzysie z pieniędzmi, ale jak tylko będzie okazja to na początku operacja stulejki. Potem wprawienie zęba, wybielanie etc. Potem operacja na zeza. Dodatkowo w ciągu czasu powtórzę teorię i stanę się jeszcze bardziej pewny siebie i atrakcyjny.

Wypisałem powyżej chyba wszystkie moje wymówki i słabe strony i mam nadzieję, że ja zwalczę.

Wydaje mi się, że nie jestem żółtodziobem tylko musze sobie to wszystko poukładać w głowie i wyrzucić wymówki i jak będę chciał to zarucham. Wydaje mi się, że jak pęknie ta bariera będę o wiele dalej niż teraz. Wszelkie komentarze mile widziane.

Mój cel to przede wszystkim zaruchać. Nie piszę daty, ale obiecuję, że to zrobię. Nie będę ściemniał, że będę się spotykał z HB10, bo to - przynajmniej na razie - na pewno nie możliwe. Na razie chcę zaruchać dziewczynę mówiąc szczerze, która będzie co najmniej średnia.

PS. Teraz niby mam dziewczynę. Jest właśnie taka średnia. Mój wzrost, baaardzo chuda, z wyglądu naprawdę powyżej przeciętnej, ale troszkę głupiutka - lat 22. Będę pisał tutaj lub jeżeli się uda to w dzienniku. Teraz wyjechała i będzie końcem sierpnia. Jak się uda to może nawet ona będzie pierwszą Wink

Keep going.

carboom

Siema. Załóż dziennik i zapodaj tu linka, będę śledził. Wink

KeepGoing

Tak też zrobiłem. Tam będzie wszystko. Zapraszam.

http://www.uwodzeniekobiet.fora.pl/dzienniki-samorozwoju,39/keep-going-bez-sciem-w-strone-seksu-i-milosci-dziennik,45884.html