Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna

Sepris antyreklama

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Powitania
Autor Wiadomość
Sepris




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:19, 12 Lip 2009    Temat postu: Sepris antyreklama

Cześć, jestem Sepris i właśnie zastawiam na Ciebie sidła.

Mieszkam w Warszawie. Lubię podróże (samochodem), skrajności, zmiany, czerpanie radości z każdej chwili.
Uwielbiam góry, wspinaczkę, mimo ( a może właśnie dlatego) że mam lęk wysokości. Stać na szczycie, poczuć zawroty głowy na widok przepaści otwierającej się u swoich stóp... Jest tak blisko, tylko jeden krok i spadniesz. Tylko lot, chwila wolności utkanej strachem i roztrzaskasz się o twardy granit. Nie będzie co ratować. Ile czasu zajęło dojście aż tutaj? Ile wysiłku kosztował każdy krok? Czy wiesz co to lęk? Czy znasz to uczucie, gdy zalewają Cię kolejne fale paraliżującego strachu, gdy zagryzasz spękane wargi niemal do krwi. Oddychasz szybko, pierś faluje niczym hutnicze miechy, a może całkowicie wstrzymujesz pracę płuc? Mięśnie sztywnieją, adrenalina krąży w Twoich żyłach. Tu jest tak wysoko. Jeden krok i...
Kocham to uczucie. Zimne powietrze drażni moje gardło, a w ustach czuje smak triumfu. Po raz kolejny pokonałam własną słabość, własny lęk, który jest niczym więcej jak ograniczeniem. W takich chwilach nie wiem już, czy kolejne zawroty głowy wywołuje lęk, czy upojenie radością. Wygrałam. Z samą sobą. To najpiękniejsze i najbardziej stymulujące doświadczenie. Bo tak naprawdę to my sami jesteśmy swoimi największymi wrogami.

Jestem młoda. Dla co starszych użytkowników (30+?) zapewne wręcz smarkata. Dokładniejszego wieku (chwilowo) nie podam, nie tyle nie chcąc być oceniania przez jego pryzmat, co ciekawa jakie wnioski wysuniesz na podstawie li i jedynie postów.

Jak dotychczas sobie radziłam z kobietami? A, całkiem nieźle, dziękuję. Płeć piękna mnie nie onieśmiela, jako że sama jestem jej przedstawicielką. Nigdy nie próbowałam poderwać kobiety (no kiedyś, raz czy dwa, w formie eksperymentu). Zdarzyło się, że jakaś uwodziła mnie. Cóż... chyba faceci „kręcą mnie” bardziej. Albo jeszcze nie spotkałam tej jedynej.

Na forum trafiłam dzięki blogowi Segritty, pośrednio przez Kominka. O PUA cośtam niby wcześniej słyszałam, ale nigdy nie znalazłam czasu by zaznajomić się bliżej z tym tematem. Przynajmniej z teorią. Z perspektywy czasu nieco tego żałuję, nie wiedziałam, jak wiele tracę.
Moje umiejętności... Hmm. Obawiam się, że są mocno uzależnione od nastroju. Niekiedy czuję, że męski świat leży u moich stóp, niezależnie od tego czy owe stopy zdobią nowe, cudowne szpilki, czy sportowe buty (w dodatku ubłocone). Czasem zaś czuję się „jak kupa”. W tych dniach nie zauważyłabym zainteresowanego mną samca, nawet gdyby był chippendales'em wykonującym swój popisowy numer. Myślę, że przez lata obcowania z facetami opanowałam podstawy tych typowo babskich technik pozwalające na lekkie ogłupienie biednego mężczyzny. Ale dla mnie to wciąż mało. Dalej istnieją faceci, którzy mnie onieśmielają. Którzy są dla mnie wyzwaniem. Których niebanalne komplementy nie wywołują u mnie ziewnięcia, tylko głupawą satysfakcję. W których zainteresowanie powątpiewam, nawet gdy okazują je jawnie. Chciałabym to zmienić. Pod maską obojętności zakrapianej złośliwością i pewności siebie mieć naprawdę, naprawdę wysokie poczucie własnej wartości. Bo przyznam szczerze, mam kilka kompleksów. I choć potrafię jawnie śmiać się z samej siebie, wiem, że w moim umyśle wciąż tkwią 'kolce'. Bolesne, kaleczące, krępujące ruchy. Zamierzam się ich pozbyć.

Cele związane z PUA?
Przede wszystkim poszerzenie horyzontów.
Zaspokojenie ciekawości, może nawet forma samodoskonalenia.
A także, żeby nie było, że myślę tylko o sobie (choć tak jest, oczywiście), niesienie pomocy mężczyznom chcącym się stać prawdziwymi uwodzicielami. Uważam, że z podrywem jest trochę tak jak z górami, to zdobywanie kolejnych szczytów. Czasem budzą lęk, czasem ekscytację. Każdy krok to wyzwanie, ale i radość z pokonywania własnych słabości. Nabierając doświadczenia, próbujesz coraz trudniejszych podejść. Czasem przy pozornie 'niełatwej' górze zamiast mozolnej wspinaczki czeka Cię tylko spacer. Innym razem proste, zdawałoby się, podejście zaskakuje Cię poziomem trudności. Nie sprzyjają warunki. Jednak bez walki, bez podjęcia ryzyka nie ma się szans na zwycięstwo.
Podryw jest jak zdobywanie kolejnych szczytów. Niestety wciąż istnieje niewielu facetów potrafiących dostarczyć równie intensywnych uczuć jak skąpane w śniegu alpy. A wy, prawdziwi PUA, choć bywacie irytujący z tym całym postrzeganiem siebie jako nagrody, umiecie zapewnić kobiecie odpowiednią dawkę emocji. Pozytywnych emocji:).

Pozdrawiam.

Słowotok to straszna rzecz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sepris dnia Nie 7:22, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Powitania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin