Toms

Toms

Cześć, jestem Toms i na razie niech tak zostanie:)

Urodziłem się i mieszkam w Kato(wicach). Mam 32 lata co może być dla niektórych zaskoczeniem, gdyż bliżej mi chyba do Style'a niż do niektórych z Was:) No właśnie, tak się to pewnie zaczęło, od przeczytania "The Game" Neila Straussa, którą pożyczył mi kumpel.

Nie będę pisał po kolei co w moim życiu się działo, bo trochę bym przynudzał, po prostu kawałek życia mi uciekł przez nieudany związek. I tak właśnie myślałem do czasu przeczytania wyżej wspomnianej książki. Miałem wrażenie, że straciłem najlepsze momenty swojego życia, że już nic niesamowitego nie będzie mi dane przeżyć. Ale nie sądziłem że mogę tak bardzo się mylić. Książka otworzyła mi oczy, że to wcale nie prawda, że można nadrobić stracony czas i to jeszcze z nawiązką, po prostu trzeba chcieć!

Muszę przyznać, że było by mi dużo trudniej się pozbierać, gdyby nie moi dwaj najlepsi przyjaciele, z którymi tak naprawdę podjęliśmy decyzję, że nie chcemy dalej być WSN-ami. Wzajemna motywacja i pomoc jest nieoceniona, a dodatkowo sprawia, że nie musisz szukać Winga, bo już go masz. Poza tym extra jest spotkać się po prostu na pifku i pogadać o tym że znalazłem fajną książkę w sieci bądź poradnik:)
Mimo że jesteśmy nowicjuszami, to jest po prostu super. Oczywiście mam świadomość, że moje umiejętności są jeszcze baaaaardzo mało, ale za to każda udana akcja z L-kami daje mega satysfakcję, za to niepowodzenia mobilizują do jeszcze bardziej wytężonej pracy nad sobą i doskonaleniu swoich umiejętności.

Uważam, że fajnie jest poznawać nowych ludzi, a jeśli są to dziewczyny to już w ogóle. Po prostu nie chodzi tu tylko o sam wypas, to jest styl życia, który tak naprawdę zmienia całego mnie, który pomaga mi nie tylko w kontaktach z laskami, ale także w codziennym życiu, w pracy zawodowej.
To po prostu jest Życie:)

Pozdrawiam,

Toms!