Vinn, nastepny przyszły PUA:)

Vinn

Siema! Mam na imię Robert i jestem z dużego miasta(W-w). 20 latek, niestety prawiczek;/(dalej wyjaśni się trochę dlaczego) Studiuję, w tym momencie jestem na 2 roku.

To takie wstępne informacje ogólno krajoznawcze;]

Teraz przejdźmy do konkretów, moje umiejętności podrywu… Najlepiej to określić tak: rozwijają się. Na chwilę obecną wprowadzam testuje różne umiejętności i sposoby rozmowy z dziewczynami, potrafię być czasem uszczypliwy, zainteresować i zaintrygować kobietę(choć cały czas uczę się tego). Jestem osobą towarzyska i dość gadatliwą ale potrafię też wysłuchać i zwykle potrafię zainteresować dziewczyny rozmową, jest tylko jedno ale… nie potrafię podejść do dziewczyny na ulicy tak o i zacząć rozmawiać ;p Mam też inną niedoskonałość, nawet po nawiązaniu kontaktu itp. robie/nie robie coś nie tak i nie wychodzi mi poprowadzenie znajomości na bliższe sobie tory(to takie 2 sprawy, którymi chciałbym się zająć na początku). Mój kierunek zdominowany jest przez facetów co nie ułatwia mi rozwijania umiejętności. Jestem dość niecodziennym facetem ;p nie interesuję się zbytnio piłka nożna ani samochodami(tym drugim do czasu aż będę kupował sobie własne autko). Niesamowicie kręci mnie psychologia(to będzie mój 2 kierunek studiów) to jak rudzie reagują na różne sytuacje, odbierają innych itp itd. po prostu miodzie. No i kobiety, o matko jak ja je kocham, tylko dlaczego nie wychodzi;/

Kiedyś nie było tak kolorowo(gimnazjum – połowy liceum). Deprecha samotnik, nieśmiałek, długie włosy, lipne ciuchy i generalnie taka sobie chodząca sierota;p Ale trafiłem w pewne miejsce gdzie zaczął się najbardziej odjechany etap w moim życiu: Ewolucja Very Happy

W tym okresie(trwa już 2,5 roku) zmieniłem się diametralnie. Zacznijmy od wyglądu… ściąłem włosy, zacząłem się inaczej ubierać. Po drodze zacząłem podobać się sobie:) Kombinowałem z fryzurami. Odkryłem, że istnieją we mnie pewne bariery, które stoją na drodze mojej przemiany. Traktuje je jak takie ściany do wyburzenia(wydaje mi się ze wiele osób tak ma). Dodatkowo mam specyficzne podejście do zmian i adaptacji w różnych sytuacjach. Mam umysł ścisłowca, więc analizuje wszystko i rozkładam na części pierwsze i zajmuje się takimi drobinkami które wprowadzam w życie. Po drodze rozbudowałem sobie znajomości i umiejętności towarzyskie. Największa zmiana? Pesymista -> Optymista. Z tym wiąże się jedna wyczesana opcja, spotykając ludzi po jakimś czasie wywieram 2 pierwsze wrażenie Very Happy

ludziom szczeki opadają, normalnie bomba uczucie ^^

Moja największą pasja życia jest rozwijanie się, pewnie dlatego tutaj trafiłem;] Nie gadajmy głupot, każdy facet(hetero) chce umieć zjednać sobie gorąca kobietę Smile

W końcu tego wymaga od nas natura;p Tak wiec cele w skrócie:
- umiejętność podrywania kobiet, po to żeby nie przegapić tej najważniejszej kiedy się na horyzoncie pojawi
- dalsze zmienianie się(rozwijanie)
- zabawa:)
- zdobywanie umiejętności interpersonalnych

Co do sytuacji z kobietami to nie jestem teraz w związku ale chciałbym być z taka jedna mała, intrygującą i gadatliwą kobieta. Nasz kontakt jest dziwny;p Przerywany od 8 miesięcy;p Na początku to tylko imprezowanie, a później myśl może coś więcej;) No ale ostatnio ciężko się jakoś na spotkanie umówić i nie wiem czy dawać sobie spokój czy jeszcze nie;p(wolałbym bramkę nr 1) Choć ciężka mi się sztuka trafiła na początek, mocno obyta towarzysko ale nie ma rzeczy niemożliwych.

O shit, mały wykład mi wyszedł;p mam nadzieję że nikt nie zasnął na klawiaturze i jakoś udało się przeczytać ten wielki blok tekstu;)
So, let’s get it started;]

v!ncent

Ja przeczytałem Smile

Trzymam za Ciebie kciuki.
Co do tej dziewczyny to moim zdaniem najpierw zdobądź umiejętności i wtedy spróbuj z nią znowu, narazie zostaw.
Powodzenia w samodoskonaleniu i witaj na forum.
v!ncent