Witajcie!

saymon

Trafiłem tu przypadkowo szukając na googlach lekarstwa na słaby nastrój po skończeniu dłuższego związku z jak mi się wydawało idealną kobietą...
Nigdy wcześniej nie miałem skłonności do mięknięcia, błagania i okazywania kobiecie jak to bardzo cierpię... ale stało się - ta mnie ustrzeliła, cholerna HB9 Smile

W końcu powiedziałem STOP, bo żadna była dziewczyna nie może mieć wpływu na nasze życie, po drugie... tego kwiatu jeszcze pół światu Smile

Tak więc, cieszę się, że znalazłem to forum, już po przeczytaniu kilkunastu postów wiem, że będę tu często gościł!

Aha... mam 26 lat.

Pozdro dla wszystkich forumowiczów/wiczek!