Witam

kedzium

Czołem uwodziciele,
Mam 19 lat, pół roku temu zakończyłem związek, który mnie ograniczał i od tamtego momentu chcę poznać jak najwięcej kobiet i wypełnić nimi swoje życie. Nie zrozumcie mnie źle - nie chcę ich zostawić po pierwszym lepszym przejawie czegoś erotycznego, po prostu chcę znaleźć ten ułamek dziewczyn, które pragną tego co ja - braku zobowiązań, a będzie to trudne siędząc na czterech literach i patrzac się w "highest rated" na pornhubie. Więc oto jestem, przedstawiam Wam swoje motywacje i stopień zaawansowania w komunikacji z płcia piękną, który myślę, że nigdy nie był najgorszy pomimo, że przeważnie brakowało mi jaj żeby zrobić pierwszy krok. Mimo wszystko mam parę owych pierwszych kroków na koncie. Wracając do nich myślami i szukając w nich czegoś co je łączy myślę, że stawiam na spontaniczność, spokojny ton głosu, kontakt wzrokowy, śmianie się z siebie, śmianie się z niej i przejmowanie całkowitej kontroli nad sytuacją, ale jednocześnie bycie ponoszonym przez moment. Moim bohaterem jest David Wygant, moim drugim bohaterem będzie ten kto jest z Tarnowa i chce zostać moim wingiem day/night gameowym. Koniec końców chyba właśnie dlatego tu piszę, żeby odciąć się od osób, które mówią "Nie możesz", "Nie masz jaj", "Nie potrzebujesz tego" a poznać Was, Wasze sukcesy, Wasze metody i liczyć, że ktoś na tym forum zainspiruje mnie lub osobiście pchnie ku pierwszemu krokowi, co dla mnie będzie momentem kiedy w końcu dopnę swego i wyrzucę ze swojego organizmu AA. Lub to co z niego zostało,bo nie jest aż tak źle panowie.

Lyn X

Siemano

Po pierwsze polecam obydwie pozycje Neila Straussa, serio, ja zacząłem od gry i tak własnie zaczęła się moja historia związana z PUA. Jeżeli masz jako takie obycia "Zasady Gry" nie są aż tak obowiązkowa i konieczna, ale też polecam. Pozytywnie nastraja i mobilizuje, zaczynasz myśleć tym torem który jest odpowiedni. Ja osobiście mam całkiem podobną przeszlość, gdgyż 2 lata temu skończyłem swój 4-letni związek i z perspektywy czas powiem Ci, że to baaardzo dobry krok, jeśli faktycznie czułeś się ograniczany. Ja od tego momentu jestem Singlem co nie oznacza, że nie korzystam z tego Statusu Smile

) Ważne, że wiesz czego chcesz i to jest ważne, a co do targetu,powiem Ci, że wcale nie jest tak źle i wcale nie brakuje dziewczyn które mają całkiem podobne nastawienie, nie mówię tu o tych "łatwych" bo z tego nie ma żadnej satysfakcji i szlak mnie czasem trafia gdy ktoś pisze, HB3, no ale chętna....
Także powodzonka, trzymam kciuki i ciśnij, bo warto Smile

jest z tego duuuużo radochy, a szczerze mówiąc, całokształtem odbiło sie to na zupełnie innych strefach mojego życia, bo osiągasz coś takiego jak komfort psychiczny i pewność siebie, a te rzeczy są serio bardzo przydatne. Piontka!