Wujek przyszedł.

FisherKing

Witam Szanownych.

Jestem z Gdańska, mam 34 lata i z tego co się zdążyłem zorientować, to większość z Was mogłaby mi mówić "wujku". Nie czujcie się jednak zobligowani i walcie śmiało per "ty". Smile

Pracuję w gastronomii i niech to dość ogólne pojęcie wystarczy. Bynajmniej nie wstydzę się swojej obecności w tym miejscu, ale wolę pozostać anonimowy. Ściślejsze określenie mojej branży pozwoliłoby całkiem łatwo mnie zidentyfikować, by nie rzec - zdemaskować!

O PUA dowiedziałem się z tej strony, a jak na nią trafiłem to już szczerze mówiąc nie pamiętam.
Czego się spodziewam? Otóz nieźle radzę sobie z HB5-6, jednak czas już najwyższy zasmakować w wyższych cyferkach. Mam z nimi problem, ponieważ przy HB8-9 za bardzo się spinam, brakuje mi luzu, wyobraźni i polotu, niekiedy brakuje opanowania i działam zbyt emocjonalnie. Czasami (no niestety, trzeba się przyznać) jestem bardziej "misiem" niż "tygrysem" (vide artykuł w blogu Elvisa). Potrafiłem jednej HB9 przez 2 miesiące wysyłać kwiaty do pracy. Efekt wiadomo jaki - dupa, a właściwie o "dupie" jedynie marzenie. W międzyczasie Ona wróciła do swego byłego, a ja - debil/kretyn/idiota i miś - nadal słałem kwiatki. Musiał tamten koleś niezły mieć ze mnie ubaw.

Póki co nie będę nastręczał się z żadnymi pytaniami. Najpierw poczytam sobie archiwum, a sporo tego dobra do przeglądania.

Dziękuję za wypowiedź.

Michal G