Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna

Po co tutaj właściwie jesteś?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Forum
Autor Wiadomość
Asurbanipal




Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Highlands
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:21, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Ja tu jestem dlatego bo chce mi się miziać i ruchać, jak ktoś pyta. Dlatego staram "się ulepszać".
Jakby ktoś pytał.
A co do moralności to na badaniu profilu osobowościowego wyszedł mi niski poziom moralności Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niko Laos




Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: WrocLove
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:32, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Heh - to w takim razie to Ci się może przydać Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
focus




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:32, 22 Wrz 2009    Temat postu:

moralność to absurd. Nie ma czegoś takiego, to jest wymysł, próba kreślenia ram, próba organizacji chaosu, próba otwarcia parasola w tyłku. każdy kto uważa swoje postępowanie za 100% moralne i etyczne jest tak naprawdę w daleko posuniętej schizofrenii.

Każdy kto kieruje się w życiu uszeregowanymi zasadami oraz ideologiami jest w istocie jak owca myśląca, że ogrodzona łąka, z której skubie trawę jest jedynym możliwym do życia światem.

+10 do kaftanu bezpieczeństwa +25 do jedzenia farby ze ściany.

To działa we wszystkie strony, również jeśli ktoś próbuje zawrzeć uwodzenie w algorytm, filozofię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez focus dnia Wto 16:53, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wroclawiankajedna




Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WRO
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:45, 22 Wrz 2009    Temat postu:

To trochę tak - jakby mówić do ludzi na mszy - kunwa módlcie się albo wypndalać.
A w kościele jest wiele typów, jeden przychodzi by się rzeczywiście pomodlić, drugi by się skupić, trzecia, by pośpiewać, następna pokazać swa religijność, a kolejny by oblukać nowego ministranta.
Gdyby zostali tylko Ci, którzy chcą się modlić....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PitBool




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Sląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:47, 22 Wrz 2009    Temat postu:

focus - naprawdę jesteś tak prymitywnym człowiekiem czy tylko się popisujesz ?
Jeśli to pierwsze to życzę ci spotkać na swojej drodze człowieka myślącego twoimi kategoriami - wydaje mi się, że bardzo Ci się przyda takie doświadczenie.

Moralność, zasady, "kręgosłup" - jakkolwiek to nazwiesz pozwala funkcjonować w takim "złym tworze" zwanym społeczeństwem. Jeśli negujesz życie w społeczeństwie to proponuję Ci wykopanie sobie jamy na środku Sahary i zajęcie się polowaniem na jaszczurki zamiast zaśmiecać forum swoimi anarchistycznymi wywodami.

Ciekawi mnie swoją drogą co musi się wydarzyć w twoim życiu abyś zrozumiał bezsens swoich poglądów jeśli rzeczywiście takie one są.

focus napisał:
To działa we wszystkie strony, również jeśli ktoś próbuje zawrzeć uwodzenie w algorytm, filozofię.

utożsamiasz algorytm z filozofią ? BRAWOOO Razz Jak na razie twoje posty tworzą obraz ciebie jako rozpuszczonego małolata zbuntowanego na cały świat - niestety nie wymyślono na razie lepszego sposobu na weryfikację dojrzałości poza kryterium wieku - a szkoda Wink

Pozdrawiam


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeronimo




Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:29, 22 Wrz 2009    Temat postu:

focus napisał:
moralność to absurd. Nie ma czegoś takiego, to jest wymysł, próba kreślenia ram, próba organizacji chaosu, próba otwarcia parasola w tyłku. każdy kto uważa swoje postępowanie za 100% moralne i etyczne jest tak naprawdę w daleko posuniętej schizofrenii.

Każdy kto kieruje się w życiu uszeregowanymi zasadami oraz ideologiami jest w istocie jak owca myśląca, że ogrodzona łąka, z której skubie trawę jest jedynym możliwym do życia światem.

+10 do kaftanu bezpieczeństwa +25 do jedzenia farby ze ściany.

To działa we wszystkie strony, również jeśli ktoś próbuje zawrzeć uwodzenie w algorytm, filozofię.


Wypowiedź współczesnego barbarzyńcy... a mówi się że oni już dawno wyginęli Surprised


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
focus




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:37, 22 Wrz 2009    Temat postu:

tak, jestem bardzo prymitywnym człowiekiem, trafiłeś prawie bezbłędnie. Z drugiej strony patrząc mógłbyś zapytać co mnie spotkało w życiu, że do takich stwierdzeń dorosłem. hmm?

Być może spotkałeś się z teorią Junga nt społeczeństwa i utozsamiania się z zasadami moralnymi. Jung twierdzi, że jeśli ktośnie dostrzega tego całego mechanizmu, programu i zaczyna się utożsamiać z owymi zasadami, nie widzi rozgraniczenia pomiędzy sobą a swoim postępowaniem które idzie w myśl jakiejś konkretnej "moralności" pojawaiają sie wszelkiego rodzaju wypatrzenia.


algorytm to przepis na coś. ze względu na mnogosć form filozofia nie ma jednej spójnej definicji. Można ją przybliżyć stwierdzeniem, że to próba opisywania rzeczywistości, jakkolwiek naciągać to nie są synonimy. Gdybym napisał np zdanie: "w pojęciu sztuka można zawrzeć muzykę, malarstwo, pozezję.." też byś zapytał czy utożsamiam dźwięk z obrazem a słowo z kolorem? to że był przecinek znaczyło, iż najczęściej uwodzenie w kontekscie PUA rozumie się jako gotowe algorytmy lub jednolicie zbudowaną filozofię

Kod:
Jak na razie twoje posty tworzą obraz ciebie jako rozpuszczonego małolata zbuntowanego na cały świat


z twojej klawiatury takie stwierdzenie akurat bardzo mi pochlebia. nie jestem zbuntowany na świat, jestem zbuntowany na wszelką głupotę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez focus dnia Wto 20:45, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeronimo




Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:47, 22 Wrz 2009    Temat postu:

Jung to idiota. To między innymi przez takich jak Jung powstał nizizm, faszyzm i komunizm - które pociągnęły za sobą setki milionów istnień i tworzyły takie zwyrodnienia jak nakaz płodzenia dzieci na płytach nagrobnych - ponieważ w ten sposób duchy przodków miały je wzmocnić. Jego pseudo teorie dawno już zostały obalone przez filozofów realistycznych-tomistycznych i nie ma tutaj o czym dyskutować. Jeżeli Ty twierdzisz że jest inaczej to znaczy że Twoja znajomość sprawy jest niewystarczająca, lub masz skrzywione postrzeganie świata. Jak powołujesz się na Junga to nie mamy o czym rozmawiać, bo wszystko już zostało napisane, a mi znudziło się już oranie jałowych mózgów. Sory...

focus napisał:
jestem zbuntowany na wszelką głupotę

Czy to nie kuriozum...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeronimo dnia Wto 20:51, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
focus




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:29, 22 Wrz 2009    Temat postu:

a na kogo jeśli bym się powołał stwierdziłbyś, że mamy o czym rozmawiać? mam wrażenie, że jakich argumentów bym nie przedstawił to i tak masz już wyrobione sztywne zdanie. nizizm, faszyzm nie powstał przez junga ale przez ludzi którzy w oparciu o to wytworzyli sobie ideologię i sztywno sięjej trzymali uznając za jedyną prawdę. Jung wiele tez miał błędnych i powierzchownych, ale ciekaw jestem czym twoi filozofowie obalili to co napisałem poza stwierdzeniem, że idiota? Ja rozumiem skąd ta cała wrogość, ale chłopcy, więcej pozytywnego nastawienia do świata zamiast sztywnego trzymanie się własnych dogmatów i niszczenia wszystkiego co nie pokrywa sie z "waszym". Jeszcze zanim Jung się urodził chrześcijaństwo wybiło masę istnień w dobrej sprawie, to samo hitler, to samo teraz muzłumanizm wszystko w imię jakiejś ideologii. Wszystko w sumie tylko dla obrony słów. Krew za słowa ułożone w jakieś ciągi. to była istota tego co powiedziałem. a to co robicie to taka mini wersja przelewania krwi za słowa. taka wydawałoby się nic nie znacząca klawiaturowa wersja - jakiśkoleś coś powiedział to mu pokażemy gdzie jest jego miejsce w szeregu. Wdepczmy w ziemię zioma, niech ludzie widzą co się dzieje z takimi co mówią inaczej niż my. Czy to nei jest to samo co hitleryzm robił z żydami, chrzescijanizm z czarownicami, czy wspomniane rodzenie dzieci na płytach grobowców. Wszystko w imię jakiejś ideologii. to jest cała głupota o ktorej mowie. poniewieranie ludźmi w imię zabobonów

Kod:
a mi znudziło się już oranie jałowych mózgów

czyli, że twoja orka jest jedynym słusznym narzędziem na mój jałowy mózg? hahaha, czyli ktoś ma przeświadczenie o wyższości własnego mózgu nad mózgiem kogoś innego, nie o tym właśnie rozmawiamy? Nie widzisz tego co piszesz? w jakim kontekście próbujesz manipulować słowami w celu manifestacji kto ma większa rację, a kto mniejszą?

MOżemy dalej brnąć, możecie nadal próbować mnie zagiąć lub ośmieszyć ale to nigdzie nas nie zaprowadzi tylko do eskalacji klawiaturowej agresji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez focus dnia Wto 23:46, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeronimo




Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:01, 22 Wrz 2009    Temat postu:

Wiesz co jest najgorsze w takich jak Ty? Najgorsze jest to że jesteście strasznymi hipokrytami i obłudnikami. Najpierw piszesz że jesteś zbuntowany na wszelką głupotę, a potem gdy ja wytykam głupotę Twojemu autorytetowi, mówisz że jestem agresywny i że nie umiem konstruktywnie rozmawiać.

Otóż z Wami, czytelnikami racjonalisty, wielbicielami Junga, Marksa i Engelsa(de facto Hitlera, Stalina, Mao i innych - o czym nawet nie wiecie), anarchistami i "postepowcami" , nie da się konstruktywnie rozmawiać. I bynajmniej nie dlatego że ja nie potrafię, ale dlatego że Wasz model myślenia nie dopuszcza czegoś takiego jak konstruktywna dyskusja. Dlatego że by być do niej zdolnym trzeba mieć wyrobiony warsztat poznawczy. Wy tego warsztatu nie macie wyrobionego, bo zazwyczaj lecicie na utartych i skostniałych hasłach oraz oszczerstwach. Niektóre hasła są już tak skostniałe że człowiekowi się odechciewa po raz n-ty z nimi dyskutować.

Pytasz na kogo powinieneś się powołac. Wspominałem w moim poście o filozofii realistycznej i o tomiźmie. Skoro Ty dalej pytasz ,to wnioskuję że nie tylko nie znasz czołowych filozofów tego nurtu, ale zapewne nie wiesz czym jest sam tomizm.

Otóż ja, zanim rozsądziłem w swoim sumieniu, a przy pomocy intelektu, co jest słuszne - przerobiłem zarówno Junga, jak i Marksa, jak i św. Tomasza z Akwinu i Krąpca, czy Wolniewicza. Zaś Ty usłyszałeś gdzieś od kolegi że ksiądz jeździ lepszym samochodem niż Twój ojciec, potem usłyszałeś że Jung mówił źle o księżach, wziąłeś jego "dzieła" do ręki, zachłysnąłeś się paroma skomplikowanymi teoriami i trudnymi słowami, a na końcu stwierdziłes - Bingo, to jest to!

Rozmawiałem już z setkami (dosłownie) takich jak Ty. Przedstawiałem konstruktywne argumenty, mówiłem delikatnie, wyjaśniałem, opisywałem... nic nie trafiało. Jednego udało mi się przekonać przez ostatnie 5 lat... I z doświadczenia wiem że z Wami się rozmawiac nie da, Was po prostu trzeba zwalczać - tak jak mówił Cejrowski. Pojawiliście się wraz z rewolucją francuską i od tamtego czasu na świecie nastał czas mordów i niszczenia, nigdy jeszcze nie przelało się tyle krwi. Jak Was się nie udało zwalczyć w XX wieku to stworzyliście nazizm, komunizm, maoizm, marksizm, trockizm oraz inne i poł miliarda ludzi poszło do piachu...

Wasza ostatnia ideologa to liberalizm... Pytanie za 100 punktów - ile istnień ludzkich pochłonął liberalizm i czy było to więcej niż wszystkie inne dotychczasow -izmy ? Odpowiedź: według szacunków na skutek aborcji przez ostatnie 50 lat zmarł 1 miliard ludzi, a w Polsce 50 milionów...

PS: Ja już nie mam siły na takich jak Ty. Skoro jesteś taki światły to sobie poczytaj Tomistów...


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Jeronimo dnia Wto 22:02, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
focus




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:53, 22 Wrz 2009    Temat postu:

mój ojciec jeździ lepszym autem od księdza i uprzedzając - ja też jeżdze lepszym. Mam nawet dobrego przyjaciela księdza, o ktorym nie powiem zlego słowa. I odpowiadając na twoje podejrzenia pewnie mam też mniejszy zasób trudnych słów i pism sławnych filozofów od ciebie Smile.

Cytat:
Otóż ja, zanim rozsądziłem w swoim sumieniu, a przy pomocy intelektu, co jest słuszne - przerobiłem zarówno Junga, jak i Marksa, jak i św. Tomasza z Akwinu i Krąpca, czy Wolniewicza. Zaś Ty usłyszałeś gdzieś od kolegi że ksiądz jeździ lepszym samochodem niż Twój ojciec, potem usłyszałeś że Jung mówił źle o księżach, !


ciekaw jestem co wybrał twój intelekt Smile?

Ok, odbiegamy trochę od pierwotnej dyskusji. Widzę dokładnie o czym mówisz, ponadto masz bardzo dobrą logikę w rzucaniu argumentów, niemal zaporową, ale ja mówię o czymś zupełnie innym. Nie bronię nikogo ani nie mam autorytetów. Mówię o nie przywiązywaniu się do jakiejkolwiek ideologii bo tylko wtedy można na świeżo poznawać to co sie dzieje dookoła. Trudniej jest poderwać kobietę facetowi zbytnio przywiązującemu wagę do jakiejkolwiek ideologii czy moralności niż prostemu bezbożnikowi, trudniej też temu ostatniemu jest ją zanudzić. Takie moje prymitywne przesłanie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez focus dnia Wto 23:12, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeronimo




Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:56, 22 Wrz 2009    Temat postu:

focus napisał:
Mówię o nie przywiązywaniu się do jakiejkolwiek ideologii bo tylko wtedy można na świeżo poznawać to co sie dzieje dookoła.

focus, zrozum że nie ma czegoś takiego jak bezideowość. Ponieważ nawet Twoja bezideowośc jest ideowością. Jeżeli Ty nie przywiązujesz się do żadnej ideologii, to to Twoje nieprzywiązanie jest również ideologią, która nazywa się anarchizm (lub jakaś jego odmiana). Mało tego - ta "bezideowość" często popycha ludzi dalej, czyli do antyklerykalizmu na przykład. Ponieważ rzekomi "bezideowi", zaczynają wówczas walczyć z tym co ideowe. I nie dostrzegają że gdyby mieli przemyślane swoje poglądy, to powinni walczyć sami ze sobą. I szybko doszli by do wniosku że ich poglądy są wewnętrznie sprzeczne.

Jung napisał:
Nie bronię nikogo ani nie mam autorytetów.

Powołałeś się na Junga, więc domniemałem że powołując się na niego, jest on Twoim autorytetem.

focus napisał:
Trudniej jest poderwać kobietę facetowi zbytnio przywiązującemu wagę do jakiejkolwiek ideologii czy moralności niż prostemu bezbożnikowi, trudniej też temu ostatniemu jest ją zanudzić.

niby dlaczego?

focus napisał:
ciekaw jestem co wybrał twój intelekt

Chrześcijaństwo. I powiem więcej - do wybrania Chrześcijaństwa wcale nie jest mi potrzebna wiara w Boga (mimo że wierzę). Ponieważ Chrześcijaństwo samo w sobie jest tak skonstruowane że nie ma lepszego systemu religijnego, społecznego itd. Bo o ile błędy innych religii wypływają zarówno od ludzi jak i błędnego systemu, o tyle błędy Chrześcijan/kleru wypływają tylko z ułomności poszczególnych jednostek, bo religia sama w sobie jest dobra. Na potwierdzenie mojej tezy przytaczam przykład prof. Bogusława Wolniewicza, który sam o sobie mówi "niewierzący Chrześcijanin". jest to jeden z największych polskich filozofów współczesnych, ateista - który wybrał Chrześcijaństwo jako najlepszy system religijno-społeczny.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Jeronimo dnia Wto 23:57, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
focus




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:25, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
focus, zrozum że nie ma czegoś takiego jak bezideowość. Ponieważ nawet Twoja bezideowośc jest ideowością. Jeżeli Ty nie przywiązujesz się do żadnej ideologii, to to Twoje nieprzywiązanie jest również ideologią, która nazywa się anarchizm


tak sądziłem, że skwitujesz, dlatego też wiem do czego pijecie w swoich postach z pit bulem. To zresztąj jest bardzo logiczne rozumowanie, bo skoro ktoś mówi ze nic nie ma to jednocześnie utożsamia sięz przeciwnym biegunem nic nie-bycia i w tym znaczeniu ktore przedstawiłeś to jest pułapka. Ale jak w takim razie nazwiesz kogoś kto nie utożsamia się z żadna ideą ale też nie utożsamia się z nie ideowością, generalnie z niczym - umie oddzielić siebie od "zasad", a wszystko to co jest w formie pisma, generalnie słowno emocjonalnego przekazu sklecone jako zasady widzę tylko jako formy, którymi mozna sie wyrażać, żeby zwyczajnie mieć kontakt z otoczeniem i wiedzieć o co ludziom chodzi chociaż i bez tego by wiedział. Nie nienawidzę ludzi, wszystkich lubie tak samo, ale nie ma to nic w sobie z pozornej religijnej dumy. Rozmawiam z tobą, ale nie widzę cie przez pryzmat twoich poglądów bo wiem, że to tylko jakieś określone poglądy, jakaś filozofia. gdy dwoje ludzi ze soba rozmawia swoimi ideologiami to tak jakby aparat poznawczy mowil z aparatem poznawczym, komputer z komputerem grał w szachy. dlatego to jest dla mnie bez znaczenia czy nazwiesz mnie hitlerowcem czy Mao, ważne, że ze mna wchodzisz w kontakt, widze ze cos na swoj sposob probujesz mi przekazać ale to do mnie trafia z takąsamą skutecznościa jakbyś próbował przekonać mnie do skutecznosci papieru toaletowego jako dobrego materiału na spodnie wodoodporne, pozatym wszystko ok.


Cytat:
niby dlaczego?

ten kto nie iwe ze cos jest niemożliwe albo innymi słowy nie jest ograniczony do idei że cos działa tylko w jeden określony sposób ten ma wieksze szanse zrobic cos potencjalnie niewykonalnego z punktu widzenia innych ludz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez focus dnia Śro 0:49, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeronimo




Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:17, 23 Wrz 2009    Temat postu:

focus napisał:
Ale jak w takim razie nazwiesz kogoś kto nie utożsamia się z żadna ideą ale też nie utożsamia się z nie ideowością, generalnie z niczym - umie oddzielić siebie od "zasad", a wszystko to co jest w formie pisma, generalnie słowno emocjonalnego przekazu sklecone jako zasady widzę tylko jako formy, którymi mozna sie wyrażać, żeby zwyczajnie mieć kontakt z otoczeniem i wiedzieć o co ludziom chodzi chociaż i bez tego by wiedział. Nie nienawidzę ludzi, wszystkich lubie tak samo, ale nie ma to nic w sobie z pozornej religijnej dumy. Rozmawiam z tobą, ale nie widzę cie przez pryzmat twoich poglądów bo wiem, że to tylko jakieś określone poglądy, jakaś filozofia. gdy dwoje ludzi ze soba rozmawia swoimi ideologiami to tak jakby aparat poznawczy mowil z aparatem poznawczym, komputer z komputerem grał w szachy. dlatego to jest dla mnie bez znaczenia czy nazwiesz mnie hitlerowcem czy Mao, ważne, że ze mna wchodzisz w kontakt, widze ze cos na swoj sposob probujesz mi przekazać ale to do mnie trafia z takąsamą skutecznościa jakbyś próbował przekonać mnie do skutecznosci papieru toaletowego jako dobrego materiału na spodnie wodoodporne, pozatym wszystko ok.

ALe znasz kogoś takiego? Czy rozmawiamy o jakimś hipotetycznym tworze. Jeżeli tą osoba jesteś Ty... to z tego co wiem dużo czasu poświęcasz na swoją sylwetkę, ponad to jesteś na forum o Pick Upie. Już na podstawie tych dwóch informacji można wysnuć wniosek że Twoją filozofią jest dążenie do szczęścia. Kiedy dążysz do szczęścia możesz to realizować różnymi drogami, możesz iść po trupach, kraść pomysły innym, samemu ciężko pracować itd To jest Twoja filozofia postępowania. Gdy kupujesz rano bułki - możesz za nie zapłacić, lub uciec z towarem, mozliwości jest więcej. Nie ważne którą drogę wybierzesz, to coś Tobą powodowało że zrobiłeś tak a nie inaczej. Gdy kochasz się z kobietą, po seksie możesz ją przytulić, powiedzieć że ją kochasz, zasnąc lub wyrzucić ją z mieszkania. Coś sprawia że wybierasz którąś z tych dróg. Tym czymś jest Twoja filozofia, Twoja ideowość.

Nie istnieje żywa istota, która trwa w próżni, będąc niezależną od czegokolwiek. Jedynie kamień może być bezideowy.

focus napisał:
ten kto nie iwe ze cos jest niemożliwe albo innymi słowy nie jest ograniczony do idei że cos działa tylko w jeden określony sposób ten ma wieksze szanse zrobic cos potencjalnie niewykonalnego z punktu widzenia innych ludz

Cóż... Historia zna przypadek osoby, która zrobiła coś totalnie niewykonalnego z punktu widzenia innych ludzi. Tą osobą był chrześcijanin, nazywał się Jezus Chrystus, a dokonaniem było zmartwychwstanie. I jakos jego przekonania nie przeszkodziły mu w tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
focus




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:32, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
ALe znasz kogoś takiego? Czy rozmawiamy o jakimś hipotetycznym tworze. Jeżeli tą osoba jesteś Ty... to z tego co wiem dużo czasu poświęcasz na swoją sylwetkę, ponad to jesteś na forum o Pick Upie. Już na podstawie tych dwóch informacji można wysnuć wniosek że Twoją filozofią jest dążenie do szczęścia. Kiedy dążysz do szczęścia możesz to realizować różnymi drogami, możesz iść po trupach, kraść pomysły innym, samemu ciężko pracować itd To jest Twoja filozofia postępowania. Gdy kupujesz rano bułki - możesz za nie zapłacić, lub uciec z towarem, mozliwości jest więcej. Nie ważne którą drogę wybierzesz, to coś Tobą powodowało że zrobiłeś tak a nie inaczej.


Dbanie o sylwetkę wynika bardziej z pierwotnej estetyki człowieka, myśle, że to dobre określenie chociaż samo słowo estetyka nie ma takiego znaczenia w moim stwierdzeniu jakie ma w sensie filozoficznym. to nie jest ideologią, nie mówię o wzorcach estetycznych sylwetki.

To że jestem na UWO forum bardziej zwiazane jest z tym ze ciekawi mnie psychologia całego zajścia, a tutaj mozna znalezc prawdziwą skarbnicę, anwet w pozornie nic nie znaczących wpisach afc

Gdyby przyjrzeć się stadu jeleni, które swoją drogą mają teraz rykowisko, można wyciagnac wnioski, ze one zachowuja sie bardzo podobnie do ludzi jesli chodzi o grupowanie sie i zycie w spolecznosci, natomiast trudno stwierdzić czy są komunistami, makrsistami czy hitlerowcami, czy żyją w kapitalizmie czy w innym ustroju, mimo wszystko żyją i mają się dobrze, w dodtaku nie cierpią na otyłość. Myśle, że jeleń rozmawiający z jeleniem nie zastanawia się czy ten drugi wyznaje buddę czy jezusa. Tak samo rozmawiając z tobą nie rozmawiam z twoimi poglądami. Wiem, że trudno moze być ci to zrozumieć, pewnie dlatego, że ostatecznie nie da sie tego zrozumieć. Ludzie na forum nie rozumieją np jak można podejść do kobiety bez poczucia wartosci, ani bez widzenia jej wartosci chociaż z możliwością widzenia jej przekonań. Jednak mam kontakt z kobietą, a nie z jej aparatem poznawczym, zwyczajnie tam jestem i ona tam jest i cos sie z nami dzieje.
Tutaj warto poczytać posty Stilla bo mam wrażenie, że on bardzo podobnie to postrzega, chociaz moge sie mylic w tym momencie.

NIe dążę do szczęścia, bo nie ma do czego dążyć, żyje w szczesciu bezgranicznie cały czas, już to osiągnąłem rodząc się, a nawet wcześniej. bezgranicznie jestem szczesliwy tak jak bezgranicznie wątpie w ideowość. Gdyby sie przyjrzeć pojeciu szczęście to człowiek żadko to osiąga, z reguły dlatego, że nie wie zabardzo do czego dąży bo próbuje to nazwać, znaleźć w książkach czy poradnikach samorozwoju, zawrzeć w ramy, określić ciągłośc kiedy szczescie było, a kiedy go nie ma i co musi zrobić zeby je mieć, ostatecznie robi to wszystko i dalej nie ma poczucia ze to juz teraz i szuka dalej. Zamiast po prostu sie temu przyjrzeć. Dlatego ja nic nie szukam ja jużtutaj jestem, nawet nie znalazłem tylko sobie poprostu to uświadomiłem w pewnych okolicznosciach, ze to już jest, ze to sie nigdy nie wydaży bo to juz jest cały czas, od poczatku to mam.

Cytat:
Gdy kochasz się z kobietą, po seksie możesz ją przytulić, powiedzieć że ją kochasz, zasnąc lub wyrzucić ją z mieszkania. Coś sprawia że wybierasz którąś z tych dróg. Tym czymś jest Twoja filozofia, Twoja ideowość.


Tutaj dobra kwestia, jeśli chodzi o seks. To że kocham sięz kobietą wynika z mijej natury, to nie jest moim celem, to sie dzieje samo przez się, co sie stanie dalej tez dzieje się, po prostu sie dzieje.

Cytat:

Nie istnieje żywa istota, która trwa w próżni, będąc niezależną od czegokolwiek. Jedynie kamień może być bezideowy

zatem możesz mnie nzawać hedonistycznym kamieniem

Cytat:
Cóż... Historia zna przypadek osoby, która zrobiła coś totalnie niewykonalnego z punktu widzenia innych ludzi. Tą osobą był chrześcijanin, nazywał się Jezus Chrystus, a dokonaniem było zmartwychwstanie. I jakos jego przekonania nie przeszkodziły mu w tym.


Jezus różnił sie tym od innych ludzi, że nie był mniej lub bardziej przekonany do swojej prawdy on poprostu widział żeczy takimi jakie są bo tego doświadczył, niajako poznał prawdę. tutaj bardziej pasuje powiedzieć że on wiedział, nie był przekonany tylko wiedział. dostąpił tego co nazywa królestwem bożym. Trudno wieć tutaj kreślic poglądy jakimi się kierował, bo mysle ze ich nie miał. Tak samo jeśli ja powiem, że boli mnie głowa trudno jest tobie poczuć mój ból chociaż masz ogólny pogląd na ból głowy, możesz mieć jakąś wizję tego uczucia jednak nie możesz go doświadczyć we mnie, tak jak chrześcijanin nie może doświadczyć istoty tego co mówi jezus tylko czytając jego wypowiedzi, bo tworzy to w nim jedynie wizję wynikającą z jakichś tam doświadczeń. Natomiast ludzie żyją w przeświadczeniu, że prawda to jest jakiś wybór. masz tutaj paleteę wielu ideologi, wybierasz sobie z niej cośw co wierzszy, w związku z twoimi przekonaniami itd. A to jest jedynie próba nazwania czegoś, na dodatek, gdyby się przyjrzeć jakiemuś fragmentowi ideologii to pojaiwają się wyjątki, pojawiają sie jakies niedomowienia, niespojnosci, ostatecznie dochodzimy do atomów i dalej trudno jest cokolwiek z tym zrobić. Mam fajnego profesora od fizyki, który stwierdził, że wierzył w naukę, doprowadziło go to do miejsca w którym wie tylko tyle, że nic nie wie, że czuje sie jak dziecko, które nie umie nic do końca nazwać i ostatecznie doświadczanie otoczenia umyka wszelkim filozofiom i nauce, twirdzi , że wszystko mu uciekło im bardziej chciał to zbadać.

Prawdę mówiąc bardzo fajnie mi się z tobą dyskutuję, bo masz dobrą i spójną wiedzę, jeśłi chodzi o różne nurty dlatego proponuję naszą dyskusję przenieść do OT, żeby ją kontynuować, a tutaj nie zasmiecać, moze ktoś się przyłączy, moze cos fajnego z tego wyniknie.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez focus dnia Śro 12:07, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin