Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna

Po co tutaj właściwie jesteś?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Forum
Autor Wiadomość
Sokół




Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:18, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Jeronimo napisał:

Cóż... Historia zna przypadek osoby, która zrobiła coś totalnie niewykonalnego z punktu widzenia innych ludzi. Tą osobą był chrześcijanin, nazywał się Jezus Chrystus, a dokonaniem było zmartwychwstanie. I jakos jego przekonania nie przeszkodziły mu w tym.


hehe - dobra - a teraz mały zonk: poczytaj sobie ewangelie i przeanalizuj taki o to obieg wydarzeń ... Jezus jest prowadzony na krzyż jako 1 z 3 ... ok Wink ... z punktu widzenia Rzymu jest raczej drugorzędny (zachowały się o nim jedynie wzmianki Wink ) ... ok? ... Bogaci członkowie jego sekty (Józef, Nikodem) kupują "środek nasenny" - taki jaki zakonnik Laurenty dał Shakespeare - owskiej Julii albo jaki mieszkańcy Amazonii używają do ... polowania na małpy (możesz o tym poczytać w książkach wspomnianego Cejrowskiego Wink ) ... przekupiony żołdak podaje Jezusowi go w occie ... Jezus "umiera" natychmiast (w ewangeliach pisze że padł wcześniej niż powinien - przypadek?) ... Nikt nie łamie goleni ... przyjaciele "zbierają go", opatrują rany, po 3 dniach budzi się jak Julia bądź małpa upolowana przez dzikich Wink ... i masz to swoje zmartwychwstanie Razz ...



Ale nie o religii chciałem pisać Wink ... chłopaki - Still ma tu zupełną rację - od dyskusji o moralności są fora takie jak kosciol.pl czy chociażby wspomniany racjonalista Wink ... tutaj zaś myślę, że rzeczywiście ... nawet jeśli na przykład uważam upicie laski by ją *** za niemoralne ... szanuję to, że inni mogą myśleć inaczej Wink ... dopóki nie ma mowy o łamaniu polskiego prawa myślę, że fora tego typu (poza offtopami takimi jak ten oczywiście Wink ) nie powinny być miejscem na dyskusje religijno-filozoficzne ;p ... uszanujmy to że każdy z nas może mieć inne poglądy ... mogą tu się znaleźć katolicy, protestanci, ateiści, agnostycy, buddyści, neopoganie, sataniści i pewnie 100 innych światopoglądów/religii ... każdy w końcu jest mężczyzną i pragnie kobiety/kobiet Wink ... uszanujmy poglądy innych nie spamując dyskusji o konkretnej metodzie uwodzenia swoimi własnymi (wynikającymi z wychowania/standardów jakie mamy) przemyśleniami o tym czy to moralne czy nie!!! niech każdy oceni to w swoim własnym sercu i duszy Wink!! Uszanujmy też czas innych - jesli dyskusja jest o metodzie podrywu przez alkohol, pozwólmy by zainteresowani nie musieli czytać naszych wynurzeń o tym czy to dobre czy złe ... szanujmy ich czas!!! Bo oni potem, mogą uznać za niemoralne to co my uznamy za dobre - i ... spamować moralnością tamte tematy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeronimo




Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:39, 23 Wrz 2009    Temat postu:

focus napisał:
Gdyby przyjrzeć się stadu jeleni, które swoją drogą mają teraz rykowisko, można wyciagnac wnioski, ze one zachowuja sie bardzo podobnie do ludzi jesli chodzi o grupowanie sie i zycie w spolecznosci, natomiast trudno stwierdzić czy są komunistami, makrsistami czy hitlerowcami, czy żyją w kapitalizmie czy w innym ustroju, mimo wszystko żyją i mają się dobrze, w dodtaku nie cierpią na otyłość. Myśle, że jeleń rozmawiający z jeleniem nie zastanawia się czy ten drugi wyznaje buddę czy jezusa.

Przede wszystkim człowiek to nie jeleń. Po pierwsze dlatego że ma duszę - to z perspektywy religii. Po drugie dlatego że jest dużo bardziej rozumny niż jeleń. Jelenie nie zastanawiają się nad swoją ideowością, ponieważ nie kieruje nimi intelekt, a zmysły, odruchy bezwarunkowe. Jelenie nigdy też nie pisały książek i nie stworzyły czegoś takiego jak cywilizacje. Jeleń nie zna czegoś takiego jak wyższe wartości. W takim kontekście nie można porównywać ludzi do zwierząt.

focus napisał:
Tak samo rozmawiając z tobą nie rozmawiam z twoimi poglądami. Wiem, że trudno moze być ci to zrozumieć, pewnie dlatego, że ostatecznie nie da sie tego zrozumieć. Ludzie na forum nie rozumieją np jak można podejść do kobiety bez poczucia wartosci, ani bez widzenia jej wartosci chociaż z możliwością widzenia jej przekonań. Jednak mam kontakt z kobietą, a nie z jej aparatem poznawczym, zwyczajnie tam jestem i ona tam jest i cos sie z nami dzieje.

Masz na myśli to że rozmawiając ze mną/kobietą nie zwracasz uwagi na moje poglądy? Pewnie gdy prosisz bym podał Ci sól to nie, ale gdy rozmawiamy o polityce, to wówczas mają one już znaczenie.

Myślę że to co napisałeś to zwykła bezowocna zabawa pojęciami, przy pomocy której łechtasz swoją próżność.

focus napisał:
NIe dążę do szczęścia, bo nie ma do czego dążyć, żyje w szczesciu bezgranicznie cały czas, już to osiągnąłem rodząc się, a nawet wcześniej. bezgranicznie jestem szczesliwy tak jak bezgranicznie wątpie w ideowość.

Skoro nie dążysz do szczęscia, to przynajmniej Twoim celem jest jego utrzymanie. Zresztą, skoro jesteś już tak bezgranicznie szczęścliwy, to czemu nie usiądziesz na krześle i nie zestarzejesz się na nim? Po co poznajesz nowe kobiety itd...

focus napisał:
Gdyby sie przyjrzeć pojeciu szczęście to człowiek żadko to osiąga, z reguły dlatego, że nie wie zabardzo do czego dąży bo próbuje to nazwać, znaleźć w książkach czy poradnikach samorozwoju, zawrzeć w ramy, określić ciągłośc kiedy szczescie było, a kiedy go nie ma i co musi zrobić zeby je mieć, ostatecznie robi to wszystko i dalej nie ma poczucia ze to juz teraz i szuka dalej. Zamiast po prostu sie temu przyjrzeć

Wszedłeś na taki poziom abstrakcji i fantazji że nie mam pojęcia po co to piszesz? Wodolejstwo bezcelowe... Bo jedni szukają szczęścia, inni znaleźli, znam jednych i drugich. Pisz bardziej konkretnie bo jak zaczniemy się rozdrabniać to w końcu zaczniemy rozmawiać o jakichś totalnych obrzeżach.

focus napisał:
jeronimo napisał:
Gdy kochasz się z kobietą, po seksie możesz ją przytulić, powiedzieć że ją kochasz, zasnąc lub wyrzucić ją z mieszkania. Coś sprawia że wybierasz którąś z tych dróg. Tym czymś jest Twoja filozofia, Twoja ideowość.
Tutaj dobra kwestia, jeśli chodzi o seks. To że kocham sięz kobietą wynika z mijej natury, to nie jest moim celem, to sie dzieje samo przez się, co sie stanie dalej tez dzieje się, po prostu sie dzieje.

hehehe...
focus napisał:
Jeronimo napisał:
Cóż... Historia zna przypadek osoby, która zrobiła coś totalnie niewykonalnego z punktu widzenia innych ludzi. Tą osobą był chrześcijanin, nazywał się Jezus Chrystus, a dokonaniem było zmartwychwstanie. I jakos jego przekonania nie przeszkodziły mu w tym.
Jezus różnił sie tym od innych ludzi, że nie był mniej lub bardziej przekonany do swojej prawdy on poprostu widział żeczy takimi jakie są bo tego doświadczył, niajako poznał prawdę. tutaj bardziej pasuje powiedzieć że on wiedział, nie był przekonany tylko wiedział. dostąpił tego co nazywa królestwem bożym.


1. To był tylko przykład, można znaleźć inne, których już tak łatwo nie obalisz.
2. Jednak mówisz że ktoś kto ma jakiś system światopoglądowy zawsze jest ograniczony i nigdy nie zrobi czegoś co w jego przekonaniu jest niemożliwe. Jednak tę niemożliwość jest w stanie zrobić ktoś "bezideowy", ponieważ nie ogranicza go ideologia która mówi że coś jest niemożliwe.

Jest tutaj wewnętrzna sprzeczność w Twoich poglądach. Wyszła przy zagadnieniu postępowania z dziewczyną po seksie. Wyszło na to że jesteś fatalistą - i to jest dopiero ograniczenie Twojego myślenia. Zaś Chrześcijanin ma sprawę jasną - Bóg powiedział że mam wolną wolę i mogę decydować sam o sobie we wszystkich aspektach mojego istnienia. Zaś ty nawet nie możesz decydować o tym co zrobisz po seksie, bo to po prostu się dzieje, to wynika z Twojej natury.Okazało się że rzekoma bezideowość Cię ograniczyła.
focus napisał:
Trudno wieć tutaj kreślic poglądy jakimi się kierował, bo mysle ze ich nie miał.

To że Jezus Chrystus nie miał poglądów to jakaś totalna niedorzeczność. I nie ważne czy jego poglądy były oparte o wiedzę czy o wiarę, poglądy są poglądami.
focus napisał:
Tak samo jeśli ja powiem, że boli mnie głowa trudno jest tobie poczuć mój ból chociaż masz ogólny pogląd na ból głowy, możesz mieć jakąś wizję tego uczucia jednak nie możesz go doświadczyć we mnie, tak jak chrześcijanin nie może doświadczyć istoty tego co mówi jezus tylko czytając jego wypowiedzi, bo tworzy to w nim jedynie wizję wynikającą z jakichś tam doświadczeń.

Nie mogę doświadczyć bólu Twojej głowy, ale mogę doświadczyć bólu swojej własnej. I tak samo jak Jezus doświadczył miłości boga i bliźniego, tak samo na przykład tysiące świętych doświadczyło tego samego. Zresztą kto powiedział że Chrześcijanin ma się ograniczać tylko do czytania wypowiedzi Jezusa?
focus napisał:
Natomiast ludzie żyją w przeświadczeniu, że prawda to jest jakiś wybór. masz tutaj paleteę wielu ideologi, wybierasz sobie z niej cośw co wierzszy, w związku z twoimi przekonaniami itd. A to jest jedynie próba nazwania czegoś, na dodatek, gdyby się przyjrzeć jakiemuś fragmentowi ideologii to pojaiwają się wyjątki, pojawiają sie jakies niedomowienia, niespojnosci, ostatecznie dochodzimy do atomów i dalej trudno jest cokolwiek z tym zrobić.

To że coś jest próbą, wcale nie oznacza że jest błędne.

Chrześcijaństwo nie ma niedomówień i niespójności, jest to religia kompletna, bez wewnętrznych sprzeczności.

focus napisał:
Mam fajnego profesora od fizyki, który stwierdził, że wierzył w naukę, doprowadziło go to do miejsca w którym wie tylko tyle, że nic nie wie, że czuje sie jak dziecko, które nie umie nic do końca nazwać i ostatecznie doświadczanie otoczenia umyka wszelkim filozofiom i nauce, twirdzi , że wszystko mu uciekło im bardziej chciał to zbadać.

Mieszasz naukę i filozofię...

Sokół napisał:
hehe - dobra - a teraz mały zonk: poczytaj sobie ewangelie i przeanalizuj taki o to obieg wydarzeń ... Jezus jest prowadzony na krzyż jako 1 z 3 ... ok ... z punktu widzenia Rzymu jest raczej drugorzędny (zachowały się o nim jedynie wzmianki ) ... ok? ... Bogaci członkowie jego sekty (Józef, Nikodem) kupują "środek nasenny" - taki jaki zakonnik Laurenty dał Shakespeare - owskiej Julii albo jaki mieszkańcy Amazonii używają do ... polowania na małpy (możesz o tym poczytać w książkach wspomnianego Cejrowskiego ) ... przekupiony żołdak podaje Jezusowi go w occie ... Jezus "umiera" natychmiast (w ewangeliach pisze że padł wcześniej niż powinien - przypadek?) ... Nikt nie łamie goleni ... przyjaciele "zbierają go", opatrują rany, po 3 dniach budzi się jak Julia bądź małpa upolowana przez dzikich ... i masz to swoje zmartwychwstanie ...

Tak, a na końcu przybiega papa smerf na czele armii muminków, razem podbijają Rzym i ustalają Chrześcijaństwo za religię panującą.

Sokół napisał:
Ale nie o religii chciałem pisać ... chłopaki - Still ma tu zupełną rację - od dyskusji o moralności są fora takie jak kosciol.pl czy chociażby wspomniany racjonalista ... tutaj zaś myślę, że rzeczywiście ... nawet jeśli na przykład uważam upicie laski by ją *** za niemoralne ...

Na dyskusję o moralności każde miejsce jest dobre, bo moralność jest obecna w każdej sferze życia ludzkiego i społecznego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeronimo dnia Śro 16:45, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
focus




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:50, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
Skoro nie dążysz do szczęscia, to przynajmniej Twoim celem jest jego utrzymanie. Zresztą, skoro jesteś już tak bezgranicznie szczęścliwy


haha, jak ktos powie ze jest szczesliwy to zazwyczaj probuje sie mu udowodnic ze jest idiotą. Nie rozumie mjak można utrzymać szczescie? to tak jakbś powiedział, że moim celem jest utrzymanie moich żeber, ale ja je przeceiż mam, nie pracowałem na nie, one cały czas są, same z siebie. wiem co teraz powiesz, że przecież moze mi je ktos połamać, dobra, ale one dalej będą, aż do smierci, przy czym połamane nie oznacza synonimu braku. Wiem że poruszamy sie po bardzo abstrakcyjnym gruncie, ale nie umiem ci tego w prostszych słowach wytłumaczyć. możesz utrzymać pilot w dłoni, ale nie wiem jak mozna utrzymac szczescie. To nie jest tak, trudno jest ci zrozumieć, iż ktoś może nie mieć celu, ale to jest możliwe. dlatego powiedzialem, ze jestem bardzo prymitywnym czlowiekiem.
możesz znowu probować to nazwać jakimś imieniem, ale to bedzie bezowocne.

Cytat:
Przede wszystkim człowiek to nie jeleń

znam wielu ludzi, ktorych można nazwać jeleniami : ).

Cytat:
W takim kontekście nie można porównywać ludzi do zwierząt

oczywiście, że można. Ponadto, toczymy jakas rozmowe, ty probujesz przyrownac moje słowa do własnych terminow, a ja pokazuje ci na podstawie metafor w sumie to samo tylko ze posluguje sie zwierzetami zeby wykazać zależnosć jednak nie dosłowną. ja mam zwierzątka ty masz terminologię. Kolejne porównanie: mam sąsiadkę i mam też psa. mój pies znaczy teren sikiem, podnosząc nogę, to jest jego terytorium, broni swojego terytorium, czuje sie w nim bezpiecznie, przepedza intruzów. Moja sąsiadka chodzi do kościoła, kieruje sie jakimiś ideami, które na innej płaszczyznie kreślą jej terytorializm, na tej mentalnej. Czuje sie w tym obrębie bezpiecznie, po to w sumie zawarła siebie w jakieś prawa, zeby czuc sie bezpiecznie w ich obrębie. Intruzów przepędza, gardzi nimi, każdy kto ma inne poglądy jest traktowany jak intruz, to samo robi mój pies. W tym kontekście filozofia to taka wyższa forma znaczenia swojego terenu, ewolucja. sikanie na wyższym poziomie. Tak ja to widzę. teraz rozumiesz o czym mowie? możesz mnie oceniać i ubierać w łądne etykietki, ale to nie zmieni faktu "w jaki sposób odczuwam ból głowy".

Cytat:
Po co poznajesz nowe kobiety

a dlaczego mam ich nie poznawać? inaczej - wyobraź sobie, że to robię bez pytania "dlaczego?", coś po prostu robię, nie ma "dlaczego?", jeśli jest dlaczego to pojawia się uzasadnienie, nie ma uzasadnienia w moim sensie słów.

Cytat:
ponieważ nie ogranicza go ideologia która mówi że coś jest niemożliwe


Cytat:
Twoich poglądach. Wyszła przy zagadnieniu postępowania z dziewczyną po seksie. Wyszło na to że jesteś fatalistą


rozumiem o czym mówisz, szukasz jednak zawsze przeciwnego biegunu do tego co powiedziałem, a ja ci mowie, ze nie poruszam sie w zadnym z biegunów co probujiesz obalić rzucając przeciwstawnosc moich slow. stad nieporozumienie

Cytat:
Zaś ty nawet nie możesz decydować o tym co zrobisz po seksie, bo to po prostu się dzieje, to wynika z Twojej natury.Okazało się że rzekoma bezideowość Cię ograniczyła.

ok, tak to nazwałeś, z twojego punnktu widzenia coś co sie stanie zawsze jest wyborem. ok. Ja jednak mam na mysli to, że nie potrafie przewidzieć jak sie zachowam w danej sytuacji - tylko taki był sens, coś zrobię, czy nazwiesz to wyborem czy nie wyborem, czy poddaniem nie zmienia to faktu ze coś zrobie. Twoja religia chyba nazywa to: oddanie sie bogu : )

to jest spójnosć z brakiem spójności, w twojej terminologi mozna powiedziec, ze jestem totalnie niespójny, ok zgodze sie.

Cytat:
a teraz mały zonk: poczytaj sobie ewangelie i przeanalizuj taki o to obieg wydarzeń ... Jezus jest prowadzony na krzyż jako 1 z 3 ... ok

sokól, tyle ile ludzi tyle mozliwych interpretacji. Jeśli powiem ci, że słowo 12 jest magiczne, od razu zaczniesz szukać kointcydencji z tym co powiedziałem, zaczniesz odkrywać różne fakty związane z tą liczbą, ale to bedzie tylko brednia, tylko jakieś powiązania, ktre sobie wymyslieś. TO tak jakbyś miał na kartce punkt a i punkt B, możesz narysować między nimi różne linie biegnące przez inne punkty. tak samo działą to co napisałes, kos znalazł kilka chwytliwych faktow, ktore ładnie mozna połączyc, nie mają jednak żadnego znaczenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez focus dnia Śro 18:59, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeronimo




Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:24, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
Nie rozumie mjak można utrzymać szczescie? to tak jakbś powiedział, że moim celem jest utrzymanie moich żeber, ale ja je przeceiż mam, nie pracowałem na nie, one cały czas są, same z siebie. wiem co teraz powiesz, że przecież moze mi je ktos połamać, dobra, ale one dalej będą, aż do smierci, przy czym połamane nie oznacza synonimu braku.

Dobra... reszty posta nie czytałem nawet. Sory ale Ty po prostu masz potężne problemy z logicznym myśleniem. Bo skoro Twoim zdaniem nie można stracić szczęścia i jeszcze je do żeber porównujesz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
focus




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:50, 23 Wrz 2009    Temat postu:

po pierwsze nie szukaj spójności ani logiki w moich słowach bo jej nie znajdziesz. czytasz moje wypowiedzi jakbyś słuchał echa własnych opinii. Ta twoja orka co chciała orać mój mózg stoi przerdzewiała i zarosnieta pokrzywami

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez focus dnia Sob 18:21, 26 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sokół




Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:40, 24 Wrz 2009    Temat postu:

Jeronimo napisał:

Sokół napisał:
hehe - dobra - a teraz mały zonk: poczytaj sobie ewangelie i przeanalizuj taki o to obieg wydarzeń ... Jezus jest prowadzony na krzyż jako 1 z 3 ... ok ... z punktu widzenia Rzymu jest raczej drugorzędny (zachowały się o nim jedynie wzmianki ) ... ok? ... Bogaci członkowie jego sekty (Józef, Nikodem) kupują "środek nasenny" - taki jaki zakonnik Laurenty dał Shakespeare - owskiej Julii albo jaki mieszkańcy Amazonii używają do ... polowania na małpy (możesz o tym poczytać w książkach wspomnianego Cejrowskiego ) ... przekupiony żołdak podaje Jezusowi go w occie ... Jezus "umiera" natychmiast (w ewangeliach pisze że padł wcześniej niż powinien - przypadek?) ... Nikt nie łamie goleni ... przyjaciele "zbierają go", opatrują rany, po 3 dniach budzi się jak Julia bądź małpa upolowana przez dzikich ... i masz to swoje zmartwychwstanie ...

Tak, a na końcu przybiega papa smerf na czele armii muminków, razem podbijają Rzym i ustalają Chrześcijaństwo za religię panującą.

Nie pisałem "oczywistej prawdy" tylko prawdopodobny i w pełni wytłumaczalny racjonalnie ciąg wydarzeń ;] ... uznajesz daną księgę za święta - zagłęb się w nią!!! JA kiedyś byłem ultra-katolikiem - przeszło mi ;] ... na szczęście ;p ...

btw ... jeśli wierzysz w to że muminki wprowadziły w Rzymie chrześcijaństwo - no cóż - Twój problem Wink ... był to jednak tak na prawdę złożony proces walki i wchłaniania innych religii/sekt walczących w tamtym czasie o dominację w pluralistycznym Rzymie, takich jak chociażby kult Izydy - Matre de Aque (obecnie znany jako kult maryjny). Masz prawo jednak wierzyć w muminki pod przywództwem papy smurf-a albo w to, że nagle Prawda triumfowała nad ciemnym pogańskim ludem ... ale to Cię do poznania tematu nie przybliży Wink ...

Jeronimo napisał:

Sokół napisał:
Ale nie o religii chciałem pisać ... chłopaki - Still ma tu zupełną rację - od dyskusji o moralności są fora takie jak kosciol.pl czy chociażby wspomniany racjonalista ... tutaj zaś myślę, że rzeczywiście ... nawet jeśli na przykład uważam upicie laski by ją *** za niemoralne ...

Na dyskusję o moralności każde miejsce jest dobre, bo moralność jest obecna w każdej sferze życia ludzkiego i społecznego.


Problem w tym że moralność jest względna!!! Inna jest moralność dla różnych społeczeństw i religii ... zakładając nawet że są tu tylko Polacy (?) - inną będą mieć katolicy, muzułmanie, ateiści itd ;] ... a na tym forum nie mają wstępu tylko wyznawcy jednej, jedynej słusznej religii ... więc absurdem jest dyskusja tego typu tutaj Wink ... argument że Jehowa zabronił cudzołożyć na pewno nie trafi do ateisty ... są to więc puste dyskusje które tylko niepotrzebny spam na forach tego typu powodują!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sokół dnia Czw 0:47, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolecki




Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 12:23, 28 Lis 2013    Temat postu:

Jaki tępy wątek Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szopen80




Dołączył: 30 Maj 2016
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:31, 16 Lip 2016    Temat postu:

Sokół napisał:
Jeronimo napisał:

Cóż... Historia zna przypadek osoby, która zrobiła coś totalnie niewykonalnego z punktu widzenia innych ludzi. Tą osobą był chrześcijanin, nazywał się Jezus Chrystus, a dokonaniem było zmartwychwstanie. I jakos jego przekonania nie przeszkodziły mu w tym.


hehe - dobra - a teraz mały zonk: poczytaj sobie ewangelie i przeanalizuj taki o to obieg wydarzeń ... Jezus jest prowadzony na krzyż jako 1 z 3 ... ok Wink ... z punktu widzenia Rzymu jest raczej drugorzędny (zachowały się o nim jedynie wzmianki Wink ) ... ok? ... Bogaci członkowie jego sekty (Józef, Nikodem) kupują "środek nasenny" - taki jaki zakonnik Laurenty dał Shakespeare - owskiej Julii albo jaki mieszkańcy Amazonii używają do ... polowania na małpy (możesz o tym poczytać w książkach wspomnianego Cejrowskiego Wink ) ... przekupiony żołdak podaje Jezusowi go w occie ... Jezus "umiera" natychmiast (w ewangeliach pisze że padł wcześniej niż powinien - przypadek?) ... Nikt nie łamie goleni ... przyjaciele "zbierają go", opatrują rany, po 3 dniach budzi się jak Julia bądź małpa upolowana przez dzikich Wink ... i masz to swoje zmartwychwstanie Razz ...


A przebity bok i płuco kto mu wyleczył? Z taką raną nie da się przeżyć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin