Pomoc udzielana przez osoby bez wiedzy

[tossica]

[Rzemyk]

Czy krytyk malarski sam musi być malarzem? Trudno o reguły, ale jednak bardziej ufam trenerom, którzy są też dobrymi "zawodnikami".

[Salceson2]

Hitch, gdyby zabronić udzielania porad osobom niekompetentnym, to trzeba by zabronić pisania 90% użytkowników tego forum. Na szczęście są jednak inne, lepsze fora, gdzie pisze więcej kompetentnych ludzi.

[lipton]

Salceson2 masz przeczytane 6 tematów oraz napisane 3 posty i oceniasz kompetencje tego forum ? Zajebiście.
Chyba, że to twój drugi acc.
Poza tym twój post śmierdzi zachęceniem do reklamy innych for via priv.


Co do samego zakazu to nieeeee
Jestem w LTR, mam ostatnio sporo wolnego czasu,
na DG bywam dość rzadko a uwodzę jedynie BTW, nie wychodzę na łowy itp.
Mam jednak czasem coś do powiedzenia - coś od siebie.
Gdyby mi zakazano pisać, to gdzie bym miał spamować ?
Jako rasowy KJ, straciłbym swój cel w odwiedzaniu tego forum,
a tak, mam na czym spędzić 30 min dnia podczas regeneracji.
Fakt, nie mam super akcji typu "10 słów i fiut w dziąsło" ale może komuś doradzę,
bądź chociaż namówię do zdrady

Dajcie kolory dla członków grupy - Professional Adviser;
np zielony który będzie się wyróżniał i po problemie ?
Ja po spamie,a pr0 będą się wyróżniać w udzielaniu rad ?

[hms]

[lipton]

hms, jeżeli chodzi o początkujących to 70% postów w których im się doradza, nawet jak jest trafne, to zwykle otrzymujesz posta "dzięki za radę" a rzadziej przycisk pochwal.
ostatnio staram sie wiele pomagać, daje wiele rad, przeważnie są potwierdzane, kontr nie spotykam, a mimo to licznik pomógł właściwie ledwo co się rusza.

To jak z demokracją - tutaj decyduje większość, a w tym zaczyna sie problem.
Kompetencje muszą być określane w systemie scentralizowanym - odgórnie.

Nie wspominając o tym, że możesz mieć inny punkt widzenia, co często przekreśla szanse na "pomógł" itp.

[hms]

[starywyjadacz]

A ja uwazam ze najlepsi zawodnicy wiele nie naucza.
Poprostu wielu facetow ma odpowiednia mowe ciala, prezencje itd ze wystarczy ze za wiele nie spieprza i moga wszystko. A potem moga medrkowac.

A dajmy na to ja. Mimo ze mialem w miare ok prezencje, to zawsze bylem antytalent na kobiety. Tyle co ja sytuacji spier... to chyba malo kto. Wiec dlaczego doradzam?
Bo jedyne na czym bazuje to doswiadczenie, wiedza wyuczona, na cudzych i wlasnych bledach. Robie rzeczy wyuczone czasem wbrew mojej dupiatej intuicji i o dziwo przynosza efekt. Od jakiegos czasu az mnie zaskakuje jak wiele ostatnich relacji tak poprowadzilem tak ze to nie ja wydzanialem, nie ja bylem rzucany, ze to mi sie nudzilo z kims a nie na odwrot. A wszystko dzieki drobnemu tuningowi swoich zachwan popartym nie talentem (ktorego nie mam), a czysta wiedza nabyta. Wiem ze wielu rzeczy nie wiem i pewno robie zle. Ale widze jaka jest zmiana wynikow interakcji z kobietami, ktora jest wynikiem identycznych przemyslen jak te ktorymi sie dziele. I to mi samemu dowodzi mi ze pewne rady ktore mam w glowie i ktore na sobie wiele razy testowalem, sa sluszne.

Jesli chodzi o roznice pomiedzy LTRami a krotkimi zwiazkami to wg mnie tu nie ma roznic. Jak ktos potrafi dzialac na krotkich dystansach to i w dluzszych sobie poradzi. Jedyna roznica jest taka ze wielu wchodzac w LTRa zapomina ze to nie jest tak ze juz mozna spoczac na laurach. Trzeba caly czas tak postepowac jakby nic nie bylo nam dane na zawsze. To ze jeden dzien kobieta jest zakochana, mysli tylko o tobie nie znaczy ze tak samo bedzie jutro. Caly czas trzeba postepowac jakby to dopiero niedawno sie zaczelo i miec oczy dookola glowy. dlatego nawet jak ktos nigdy nie byl w LTR ( bo np nie chcial) nie znaczy ze moze sobie swoje rady wsadzic. Chyba najlepsza zasada dotyczaca LTR to: nigdy nie zachowuj sie jakby to byl juz LTR. A dobra rady jesli chodzi o dopiero rozpoczynajace sie relacje? - zachowuj sie jakbyscie juz dlugo w LTRze byli.

[flamboyant]

Ale hitch665 zwrócił właśnie uwagę na NAJWIĘKSZY problem forów o uwodzeniu i to wszystkich. A Salceson2 jest bardzo dużym optymistą.

[Def]

Taaa.. a ja mam czas, żeby do każdego wysyłac taką wiadomośc

Pseudo-ekspertów znajdziemy wszędzie. To normalne zjawisko i nie ma co z nim walczyc. Jestem na forum od 2 lat z hakiem i jakoś potrafiłem się rozwijac BARDZO RZADKO zadając pytania. Czy nikt nie wierzy już w zdolnośc wyciągania wniosków przez samego siebie?

[tossica]

Uprzejmie informuję, że poniższy post dotyczyć będzie wąskiego bądź szerokiego grona użytkowników, którzy nie podejmują odpowiedzialności za swoje czyny i całą winę za niepowodzenia życiowe zrzucają na ludzi z forum.
Zaznaczam, że odnoszę się do cytatu użytkownika, co nie oznacza, że postrzegam Go w kategorii człowieka, o jakim napiszę.

[flamboyant]

>> Tossica:

Nie taka była idea mojego postu (a?). Nie chcę zrzucać na kogoś winy, bo nie ma to znaczenia. Błędy popełniłem ja, ja nabrałem złych nawyków. Konsekwencje też poniosłem ja, a nie jakiś mędrzec - teoretyk z forum. Pretensje miałem tylko do siebie, że nie patrzyłem krytyczniej.

Żyjemy w świecie przeładowanym informacjami i nie jesteśmy w stanie wiedzieć wszystkiego. Nie mamy doskonałego dostępu do informacji. Nowi wchodząc na forum wierzą, że można uwieść każdą kobietę. Nowi wierzą, że istnieją magiczne openery, dzięki którym będą uwodzić. Rad nowym udzielają tacy sami nowi, tylko z zaprawą teoretyczną. Zaprawę teoretyczną zdobywają często z książek innych teoretyków. Nowi widzą, że taki gość ma kilkaset postów, jest zarejestrowany od wielu miesięcy, więc myślą, że jest to ekspert. A taki typ lubi występować w pozycji eksperta. Co z tego, że w życiu nawet nie dotknął waginy. Tutaj może być ekspertem i podbudować tym swoje ego!

PRZYKŁAD PROSTY: Wchodzi nowy na forum i płacze, że olała go dziewczyna. 10 mędrców mówi mu: 'prześpij się z 10 innymi to zapomnisz'. Rzecz w tym, że 9 na 10 z nich nie przespało się nawet z 5 kobietami w życiu. Więc skąd mogą wiedzieć? A radzą.

PRZYKŁAD SKRAJNY: Nie chcę robić wycieczek osobistych. Mamy (mieliśmy?) na forum użytkownika, który napisał książkę o uwodzeniu, ma coś koło 900 - 1000 postów. Udziela doskonałych rad. Teoria, teoria, teoria. Mógł chociaż podawać źródło książki czy artykułu. Osoba ta jest prawiczkiem. Książka powinna mieć tytuł: "Metoda dziewicza: jak zaliczyć zero lasek w rok?"

[hms]

W związku z tym, że ostatnio zrobił się w tej kwestii bajzel, proponuję rozwiązanie:

Zablokować nowym użytkownikom (tym, którzy nie mają 20 postów i nie mają dostępu do MiT) możliwość odpowiadania w tematach w strefie Pytania i problemy. Dalej będą mogli zakładać tematy i zadawać pytania (z tego co widzę, jest to technicznie możliwe) ale nie będą nabijać sobie postów bzdurnymi odpowiedziami. Wprawdzie założyciel tematu nie będzie mógł odpisać w swoim temacie, ale przecież zawsze można zedytować pierwszy post żeby coś doprecyzować, dopisać.

"A co jeśli ktoś wartościowy i rozgarnięty zarejestruje się na forum i nie będzie mógł udzielać porad?" - może wrzucić parę FRów, artykułów na forum ogólne i/lub dać linki do postów z innych forów, jeśli tak potwierdzi swoją wiedzę to chyba nie byłoby problemu żeby dostał dostęp od razu przed napisaniem 20 postów.

[JohnRambo]

Hms z tymi pochwalami to też w sumei bajzel jest. Napiszesz parę merytorycznych postów to Ci co najwyżej podziękują w poscie mało kto korzysta z pochwa(ł).
Albo begginersi w ogóle Ci nie podziękują bo nie ogarniają.
Zauważyłem, że ostatnio wystarczy na forum napisać - "kobiety to dziwki, olej je, badz bad boyem, sraj na nie, to suki, wiec traktuj jak dziwki i ruchaj ile wlezie, pozytywne emocje?przeciez to gorszy gatunek - po co komu traktowanie kobiety jak czlowieka"
I już masa pochwał się sypie od begginersów co łykają dosłownie wszystko jak leci a później się dziwią, że ich pseudo zajebistosć prowadzi do upadku. Jak to przeciez jestem alfa? gdzie te wszystkie laski dookola mnie? gdzie przyjaciele ktorzy sluchaja mnie jak boga i zycia beze mnie nie widza? Co sie dzeije wszsytko jest nie tak nie mam motywacji itp

widzę, że naprawdę ogarniętych ludzi jest coraz mniej.
Porządne pochwały z FRów pochodzą - ale nie każdy ma ochotę je pisać.


Mimo wszysstko Forum jest dla każdego - blokowanie komuś opcji odpisywania zajerzdza mi komuną i sb. Każdy ma różne poglądy - jak ktoś przegląda forum i łyka wszystko jak pelikan i tak sobie prędzej czy później zaszkodzi. Nie ważne czy mu radzi begginers czy doświadczony PUA.

Kto chce się rozwijać - będzie się rozwijać - zanim się wypowie na forum przeczyta polecane literatury. (Nie pamiętam, możecie mi powiedzieć, czy temat z książkami jest przyklejony? Powinien być - i każdego begginersa tam odsyłać.Pojawiające się ciągle te same pytania zaśmiecają forum - to łamanie regulaminu tak poza tym - a ludzie i tak odpisują. Jeżeli typ jest zbyt leniwy żeby skorzystać z opcji szukaj. Wątpie żęby miał jakąkolwiek energię na zmianę.)



I przetestuje zdobytą wiedzę w praktyce.
Więc ewentualnie żęby zostać członkiem forum przydatny byłby test z wiedzy PUA ze spisem literatury z którego ów test by się odbył.
wtedy jasno widać czy ktoś ogarnia cokolwiek czy nie. Raz, że na forum byłoby mniej śmieci - 2 begginers sam sobie by pomógł - szukając wartościowego materiału do pytań testowych.
Test wysyłałoby się np do moderatora. Wiadomo że nie na forum - bo by każdy sciągał a nie sam szukał.
Zdasz - możesz się udzielać - nie zdasz - jeszcze raz podchodzisz:P



Kto nie chce się rozwijać - szuka złotego łatwego środka jak zaruchać.
A jak dobrze wiemy taki środek nie istnieje.
Cóż kto stoi w miejscu - ten się cofa bo świat zapierdziela do przodu, każdego osobista wola:D

[Sphere44]

temat słuszny nowi nie powinni udzielac odpowiedzi moga wiecej namieszac niz pomoc