Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna

Od mniej niż zera do Łomenajzera

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Powitania
Autor Wiadomość
Łomenajzer




Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:05, 15 Sty 2009    Temat postu: Od mniej niż zera do Łomenajzera

Witam,
mam 20 lat, wyglądam młodziej, mieszkam w małym miasteczku (2tys mieszk.), studiuję w większym (300tys.)
moja historia może być dosyć nietypowa, przynajmniej z mojej strony tak mi się wydaje. Opowiem wam o mnie i o kobietach w moim życiu. To będzie taka opowieść, tak jakby pierwszy rozdział mojej własnej "Gry" i chciałbym, aby były następne. Czas pokaże....
Postaram się streścić to co najbardziej istotne.

A więc, dziewczyny zawsze były... w mojej głowie. Zerówka - pierwszy akt zainteresowania płcią przeciwną; Ok.6-8 lat - to mógł być mój pierwszy stosunek seksualny z dziewczyną. Będąc takim malcem potrafiłem namówić koleżankę z podwórka do czynu prawie grzesznego. Za chwilę moja mama weszła do domu...Do tego momentu byłem playboyem, samcem alfa i draniem jakich mało wśród dzieci i dorosłych. Nieźle się zapowiadało.

A co się działo potem, spytacie? Czy dzisiaj jestem uwodzicielem tak potężnym, że... aż strach i, że też tak byście chcieli?

Potem była podstawówka, byłem zakochany po czubek głowy. Już wtedy zaczynało brakować mi śmiałości, nie grałem w butelkę. Ja, nie grałem! Te wszystkie dziewczyny powinny lecieć na mnie na sam mój widok, a nie butelki powymyślali. Ale ludzie zdawali się mnie nie dostrzegać. No i ona... Nazwijmy ją K.

Przez całą podstawówkę byłem ostro napalonym dzieciakiem, ale i też onieśmielonym. Byłem zwierzakiem pod tym względem. Gimnazjum i Liceum - dziewczyna ideał. Tak ją nazwijmy - ideał Sporo się działo w mojej bani i nie tylko. Niewielu to zrozumie, może nikt, ale ona była największym moim pragnieniem jakie kiedykolwiek miałem. Byłem zakochany jeszcze bardziej niż bardziej i bardziej.

W liceum byłem obiektem drwin kolegów z klasy, koleżankę miałem jedną - ideał (patrz wyżej), z którą parę razy udało mi się pogadać, bo nigdy nie wiedziałem jak. Szukałem powodu, dla którego miałbym z nią porozmawiać. Żałosne, nie? Ale... uwaga, uwaga! Na studniówkę poszedłem z zajebistą dziewczyną! Nazwijmy ją E. Koleżanka z klasy dała mi numer, zadzwoniłem, spotkaliśmy się, poszliśmy razem na moją studniówkę... I...

Sięgnąłem dna. Delikatnie mówiąc mój "niedorozwój towarzyski" był tak wielki jak Himalaje, Mount Everest i biceps Pudziana razem wzięte.

To był przełomowy moment. Google.pl i kolejno: Mowa ciała - podrywanie kobiet - Elvis PUA blog. To było 2 lata temu. Przez ten czas stałem się normalnym człowiekiem, odnalazłem swoją pasję jaką jest muzyka. Gram na organach (klawiszach, keyboardzie) i na gitarze. Kolejny raz dostałem "mentalne wpier*ol" od dziewczyny (M.), dzięki czemu nauczyłem się sporo o szczerości. Inaczej postrzegam świat. Z ludźmi dogaduję się na ogół normalnie, z dziewczynami też. Ale jeśli chodzi o uwodzenie to tu zaczynają się schody. Samemu jest ciężko się wziąć i coś zrobić, a rodzina i kumple w moim przypadku to są osoby, którzy mogą cię tylko zdołować i w przypadku kumpli pociągnąć co najwyżej za sobą w dół. Przykra sprawa, tak więc w tym przypadku jestem sam na tym statku. Mógłbym zażartować, że szukam tutaj nowych znajomych i sam nie wiem czy to byłaby prawda czy nie Smile.

Wiem, że powinienem się przełamywać, przeżyć to samemu (Lombard Very Happy ), ale mój umysł chyba nie do końca to pojmuje. Niestety nie zawsze panuję nad nim. Do zyskania dużo, ruszam w przygodę i się okaże...
Tak zaczyna się moja "Gra". Gra, w której mam wrażenie nie ma zwycięzców...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Łomenajzer dnia Czw 12:10, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twizzer




Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:21, 17 Sty 2009    Temat postu:

nie ma, ale będą;] trzymam kciuki, witaj na forum i powodzenia;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eS_Fler




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z Twojej wyobraźni

PostWysłany: Nie 3:15, 18 Sty 2009    Temat postu: Re: Od mniej niż zera do Łomenajzera

Łomenajzer napisał:
Tak zaczyna się moja "Gra". Gra, w której mam wrażenie nie ma zwycięzców...


Zalezy co określasz słowem "zwycięstwo", "zwycięzca" Wink
Na pewno rozwój, poprawa swojej pewnosci siebie oraz ogolne samodoskonalenie jest juz sciezka do zwycięstwa (sukcesu) wytycz sobie cele i za jakiś czas sprawdź co z tego dokonałeś Wink
Witam i powodzenia!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eS_Fler dnia Nie 3:16, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum największe w Polsce forum o uwodzeniu i podrywaniu Strona Główna -> Powitania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin